kiki pisze:
> "Ariusz" <a...@p...onet.pl> wrote in message
> news:gub74t$otb$1@news.onet.pl...
>> Miałem wczoraj ekipę, która ma zająć się zrobieniem odwodnienia i izolacją
>> fundamentu.
>
> Ty czegoś nie rozumiesz.
> Ocieplenie fundamentu nie jest w celu ochrony tegoż ale w celu powstrzymania
> przewodzenia ciepła z twojej posadzki, dolnych wartstw muru, chudziaków do
> glemy. Chodzi o to że jak będziesz chodził na boso po domu to żeby ci stopy
> nie przymarzały do podłogi.
> Czym dasz grubszy styropian i głębiej tym efekt wychładzania będzie
> mniejszy.
> To jest dokładnie taka sama sytuacja jak z nieocieplonymi szczytami ścian
> szczytowych. Może inaczej rozchodzi sie ciepło i wiatr szybciej odbiera
> ciepło ale efekt jest podobny. W katach przy podłaodze będą się robić
> wilgotne plamy i grzybek.
>
> Jeżeli możesz to daj 10cm styropianu lub wiecej na całą ścianę fundamentową,
> zejdź tym styropianem na ławe fundamentową poziomo i dalej po ławie do dna
> ile tylko sie da.
>
> To taka moja dobra rada.
>
>
A powiedz mi na jaką głębokość przemarza ziemia.
Czyż sama w sobie nie jest już dobrym izolatorem. Skoro max zakłada się
dla mojej strefy 1,2 m i to naprawdę przy ekstremalnych mrozach.
Normalnie strefa przemarzania wynosi około 20 - 30 cm, a ostatnimi laty
nawet mniej, a jak jest śnieg to i kilka centymetrów. Skoro tylko jakieś
10% zimy mamy naprawdę zimne i wtedy żaden styropian nie pomoże po
prostu trzeba dobrze grzać to po co na resztę przesadzać z ociepleniem.

Posadzka jest ocieplona 12 cm styropianu, piwnic nie mam, a dom jest z
Ytonga bez ocieplenia. Po co mam ocieplać tyle fundamenty skoro za nimi
jest dodatkowa strefa (ziemia, styro), która będzie "działać"
prawidłowo. A żeby mieć ciepło w nogi to ogrzewanie podłogowe będzie.

A z tym styropianem za kilka, kilkanaście lat okaże się co będzie.

Ariusz