(...)
>> za niska temp. spalania i źle ustawione przedmuchy - gazy zbierały się w
>> komorze i przy otwarciu musiały gdzieś uciec, suchy miał pali się o
>> połowę krócej niż wilgotny u mnie zasyp wilgotnym wystarcza na 14-18 h
>> palenia
>
> Teraz pomyslalem, nic nie wiem o nadmuchu u niego. Moze kotlowal ten mial
> bez nadmuchu i stad ten dym.
> A tak swoja droga, wilgoc obniza sprawnosc, a mialem inaczej trudno.
> Kociol tez pewnie krocej pozyje, chyba ze mialowy.

Bez dmuchawy to nawet suchy miał się kiepsko pali. No to mamy paradoks co do
sprawności, bo wilgotny miał podnosi sprawność - wydłuża czas palenia - po
prostu wolniej się spala, a wiadomo, że bezwładność kotłów na paliwa stałe
jest duża więc się rekompensuje i nie potrzeba często podniecać ognia, aby
utrzymać zadaną temperaturę na kotle, dodatkowo dochodzi pojemność zładu w
instalacji (150 l). Ja mam kocioł typowo miałowy po 4 latach nie widać
żadnych oznak korozji w komorze spalania. Kiedyś na próbę kupiłem ok. 0,5 t
groszku i efekt był bardzo mizerny - suchy groszek i nadmuch pożerały paliwo
niemiłosiernie szybko, tak więc ta konstrukcja sprawdza się tylko przy miale
i do takiego paliwa została zaprojektowana, brejdak ma kocioł węglowy i jak
próbował palić miałem, to mu się nie chciało zadobrze palić a na węglu hula
aż miło - konstrukcja ma inaczej zaprojektowane kanały powietrzne.

--=olo=--