eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieJak tam, palicie juz?Re: Jak tam, palicie juz?
  • Data: 2010-09-15 18:09:36
    Temat: Re: Jak tam, palicie juz?
    Od: "Maniek4" <r...@l...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Osadnik" <o...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:4c8ff215$0$27041

    >> Ludzie i parapety... Na takie argumenty po prostu mowe odbiera.
    >
    > Więc nie dziw sie ze powoli mam ich w poważaniu bo choć wygląda to na
    > zasadzie dyskusji z debilami że najpierw sprowadzą cie do swojego poziomu
    > a potem przebija doświadczaniem to skoro inni mogą o ja też mogę, dlatego
    > nie zal mi moich sasiadów jeśli wrzuce obierki do pieca - karalne to nie
    > jest, a że komuś śmierdzi? mi śmierdzi czarne gówno z ziemi,i jakby się
    > przyczepić - to jest karane w pewien sposób udowodnij że nie palisz
    > tworzyw sztucznych.

    Prawde mowiac pogubilem sie we wlasnych myslach o tym co piszesz.
    Przeszkadza Ci ryk malych niewychowanych gowniarzy poza miastem a nie
    przeszkadza Ci ryk malych, niewychowanych gowniarzy w miescie na okolicznym
    blokowisku? Tluczenie siekiera i ryk kosiarki ma byc gorszy od przyleglego
    torowiska, autostrady i moze jeszcze lotniska? Swego czasu pomieszkiwalem na
    Saskiej Kepie w stolycy przy rondzie Waszyngtona i jako chlopak z mniejszego
    miasta jedna noc dalem rade w pokoju od ulicy. Poznie na noc nigdy tam nie
    wracalem. Torowisko i tak ruchliwa ulica bedzie chyba gorsza od lotniska a
    dom za miastem to raj. Cale zycie przemieszkalem w miescie i chetnie
    wyprowadzilem sie na jego granice. Wszedobylski beton w postaci kostki
    bruklinowej latem to idealne wrecz wrazenie koguta na patelni jak wyjde
    przed blok a o sasiadach na dole nie wspomne. Prawde mowiac nie rozumiem jak
    moze to byc lepsze od rzadkiego w sumie rabania drewna czy co tygodniowego
    koszenia trawy i tak nie cala dobe przeciez.
    Awersje na dym w srodku dnia scielacy sie po trawie oczywiscie rozumiem, ale
    nie mozesz wymagac zeby ktos grzal wode drozej jak moze taniej, choc sam
    szczesliwy nie jestem jak ten od palenia gowna tez pali nawet weglem.
    No nic, w sumie ciekawe masz podejscie do zycia ale mysle, ze na dluzsza
    mete dosc meczace i frustrujace. Jak powiedzial kiedys moj przyjaciel
    psycholog kliniczny i praktykujacy, wziety terapeuta, nie warto zwracac
    uwagi na nieistotne szczegoly a z rzeczami na ktore nie ma sie wplywu a
    ktore pzynosi zycie po prostu sie godzic. Inaczej "bija" prosto w nas.

    Pozdro.. TK


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1