eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieJak to ogarnąć?Re: Jak to ogarnąć?
  • Data: 2020-06-07 05:58:08
    Temat: Re: Jak to ogarnąć?
    Od: s...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu sobota, 6 czerwca 2020 07:20:10 UTC-5 użytkownik Kadar napisał:
    > > Następnego dnia ogłoszenie znika, albo sprzedawca je zmienił - i jest
    > > problem ("to było tam napisane? czy o inny dom chodziło? a może w
    > > innym serwisie to czytałem? albo zdawało mi się?").
    >
    > > W praktyce to tak nie działa - trzeba wysyłać pytanie via jakiś
    > > gówniany formularz serwisu ogłoszeniowego, który komunikację formatuje
    > > na swój sposób, a często też cenzuruje. Jak odpowiedź wraca (np.
    > > mailem), to niekoniecznie łatwo się zorientować od kogo to i w jakiej
    > > sprawie, chyba że serwis sam umieszcza jakieś dodatkowe informacje
    > > kontekstowe (niektóre to robią, inne nie i tylko podają login usera).
    > > Do tego wielu ludzi nie odpowiada na maile, reagują tylko na smsy lub
    > > wyłącznie na kontakt telefoniczny. I trudno im się dziwić - człowiek ma
    > > inne rzeczy do roboty niż odpowiadać na milion głupich zapytań od
    > > internetowych ciekawskich... Sam będąc w pozycji sprzedawcy też ostro
    > > filtrowałem. Szkoda życia.
    >
    > > j.w. - komunikacja "ogłoszeniowa" potrafi być mocno chaotyczna nie
    > > dlatego, że ludzie są złośliwi lub sobie nie radzą, tylko dlatego że
    > > nie ma opcji wysłania do kogoś normalnego maila. Trzeba się przedzierać
    > > przez pośrednictwo wszelkiej maści robotów i interfejsów.
    > >
    > > Jeśli o mnie chodzi, to kiedy ostatnim razem musiałem użerać się z
    > > kupnem któregoś z domów, to nie wymyśliłem nic praktyczniejszego niż
    > > to, co OP już robi - tj. trzymanie skopiowanej ("wydrukowanej") treści
    > > ogłoszeń w osobnych katalogach i dodawaniu tam ew. dodatkowych zdjęć
    > > oraz otrzymanych informacji w plikach tekstowych. Do tego utrzymywałem
    > > jeden wspólny plik xls z "rankingiem" nieruchomości, gdzie scoring
    > > wyliczałem na podstawie kryteriów własnych.
    > >
    > > Całe wieczory umykały mi na sortowaniu tego, kto do kogo co napisał i
    > > który dom jest który.
    > >
    > > Mateusz
    >
    > No, facet wiesz o czym mówię. Właśnie siedzę od 3 dni próbuję to jakoś ogarnąć a tu
    jeszcze pojawiają się nowe, a tu jeszcze nie wszystkie portale obejrzałem (każdy
    portal inaczej chodzi i ma inne kryteria) juz mi głowa pęka.
    > Do mkońca miesiąca muszę coś znaleźć a przecież jeszcze trzeba umówić się,
    obejrzeć. Jak to wszystko zrobić prosto, żeby nie tracić czasu przy komputerze?
    > K.

    Sporo zalezy od tego jakie masz warunki graniczne.

    Ja w takich sytuacjach obieram filtry i stosuje na poczatku selekcje negatywna.
    Robie krotka liste 5-10-15 opcji.

    Robie konsultacje z kims zeby zweryfikowac swoj oglad sytuacji.

    Potem stukam do kazdego i sprawdzam czy nadal aktualne/dostepne.

    I kazda oferte znowu odbijam o filtr negatywny.

    Jak zostaja 3-5 to mozna wybierac pozytywnie.

    Jak organizowac?
    Dobrze kombinujesz, ja sobie oferty numerowalem, katalogi z numerami a excel jako
    centralne zrodlo informacji.
    Dodac kolumne jest latwo i mozna dodac co sie chce. Jak dodasz info do jednej pozycji
    to widzisz czy warto inne oferty sprawdzic pod tym wzgledem.

    Np. Ktos pisze ze nie ma szkod gorniczych i juz wiesz ze pozostale tez trzeba o to
    podpytac albo na mury patrzec pod tym wzgledem (czy pekaja czy niedawno tynkowane
    itp.).

    Jest jedna ciekawa metoda na szukanie w takich sytuacjach:

    Przez 1/3 czasu szukasz i odrzucasz wszystko co widzisz. Po tym czasie wybierasz
    pierwsza oferte lepsza od wszystkich z tego pierwszego okresu.
    Nazywa sie to optymalnym wyborem w sytuacji kiedy nie mozna wrocic (np. jak znalezc
    zone)

    U ciebie nie ma zabardzo czasu na to wiec sie tym zbytnio nie klopocz.

    Pamietaj ze wszelcy agenci maja w dupie to czy dobrze wybierzesz. Oni ci beda
    podtykac to co maja i niekoniecznie beda sluchac twoich preferencji.

    Oni moga byc dobrymi zrodlami ofert albo moga szybko cie z druga strona skontaktowac
    ale nie wybiora za ciebie.

    Jak szukalem auta to sobie na allegro zawezilem obszar poszukiwania do lokalnego
    rynku, cene max z jednej strony, rocznik z drugiej i kombi.
    Potem bylo z gorki. Wyrzucilem rozbitki, nie zarejestrowane, importowane.
    U mnie zadzialalo.

    Jak domu szukalem to trwalo dluzej ale bylo podobnie. Teraz jest rynek kupujacego.
    Nie strachaj sie, okazje ci sprzed nosa nie umkna.

    Powodzenia.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1