eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieJak to ogarnąć?Re: Jak to ogarnąć?
  • Data: 2020-06-07 11:04:26
    Temat: Re: Jak to ogarnąć?
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2020-06-07 o 00:25, KIKI pisze:
    > On 06.06.2020 20:16, Kadar wrote:
    >>> Jak nie masz czasu to olej te wszystkie wyszukiwarki, tylko poszukaj 2-3
    >>> biura pośrednictwa nieruchomości w okolicy jaka Cię interesuje i im zleć
    >>> znalezienie tego co bierzesz pod uwagę. Nie jest to może najtańsze
    >>> rozwiązanie, ale na 100% szybsze. Biura pośrednictwa mają często swoje
    >>> bazy, oprócz tych ogólnodostępnych, często też wymieniają się między
    >>> sobą ofertami/klientami.
    >> Właśnie w poniedziałek jadę na spotkanie. Też mi się podoba ten pomysł może go
    pociągnę. Dzięki.
    >> K.
    >>
    > Guzik mają, to hochsztaplerzy. Liczą na kilkadziesiąt tysięcy w zamian
    > za to, że im podpiszesz umowę na wyłączność i jak z niej zrezygnujesz to
    > musisz im zapłacić połowę tych kilkudziesięciu. To hochsztaplerzy jak ci
    > co emerytów namawiają na garnki co same gotują.
    > Te ich gadki, że mają swoich klientów to mrzonka, szczególnie teraz w
    > czasie pandemii nikt nie odda hochsztaplerowi 20-30 tysięcy za nic.

    Tu się w pełni zgadzam. W żadnym wypadku nie podpisywać umów na
    wyłączność. Sam się "przewiozłem" na takiej umowie. Podpisałem taką
    umowę na wyłączność sprzedaży mieszkania. Hochsztapler nawet nie
    wystawił go na sprzedaż. Pytany dlaczego nie ma oferty mojego mieszkania
    wystawionego w internecie to tłumaczył mi, że sprzedaje nieruchomości
    innymi kanałami i ma swoich klientów. Po prostu stek kłamstw i liczenie
    na czysty, prosty zarobek bez wkładu jakiejkolwiek pracy, bo gdybym
    sprzedał bez jego udziału to i tak należałaby mu się dola. Chciał abyśmy
    podpisali umowę na wyłączność na kilka lat, ale zgodziłem się na 1 rok i
    ten rok był to dla mnie czas stracony, bo nie przyprowadził mi ani
    jednego klienta, a ja musiałem czekać do wygaśnięcia tej umowy, aby móc
    sprzedawać samemu lub zlecić sprzedaż innym biurom.

    Problem jest jednak jeszcze większy z kupującym w tym, że biura nie
    pokażą żadnej oferty, dopóki się nie podpisze z nimi umowy. Tu trzeba
    bardzo uważać co się podpisuje, bo jeżeli się podpisze umowę
    pośrednictwa bez wskazania konkretnych ofert, którymi się jest
    zainteresowanym (że dotyczy to tylko tych i wyłącznie ofert) to ta umowa
    może obejmować całą ofertę danego pośrednika. Często podsuwają do
    podpisania listę wszystkich ofert jakie posiadają. Nawet jak się dotrze
    samemu do właścicieli nieruchomości i się ją zakupi poza tym
    pośrednikiem to wystarczy, że ten pośrednik miał tę nieruchomość w
    swojej ofercie to i tak należy mu się od kupującego kasa.

    Tak się w "kogutka" zrobił gość od którego kupiłem dom. Zanim ja
    zakupiłem od niego dom to on szukał mniejszego domu i podpisał umowę z
    biurem pośrednictwa. Zapomniał wypowiedzieć tej umowy. W końcu dom
    znalazł samemu i go kupił. Okazało się, że biuro miało ten dom w swojej
    ofercie. Za kilka miesięcy dostał pismo z tego biura, że ma zapłacić
    prowizję. Olał sprawę tłumacząc się, że dom samemu znalazł. Właściciel
    biura sprawę skierował do sądu i ją wygrał. Gość dalej nie chciał
    zapłacić tej prowizji to wszedł mu komornik na konto bankowe i co
    miesiąc sobie potrącał z każdej emerytury. Zarabiał nie tylko
    hochsztapler ale także i komornik. Resztę należności komornik ściągnął
    od gościa jak dostał pieniądze ode mnie za dom.

    Trzeba pamiętać, aby przed podpisaniem takiej umowy kupna nieruchomości
    bezpośrednio od właściciela, umowy z pośrednikami rozwiązać. Rozwiązanie
    może nastąpić samoistnie po upływie okresu na jaki była podpisana umowa
    (wygaśnięcie umowy) lub też po wypowiedzeniu umowy przez którąś ze stron
    jeżeli była podpisana na czas nieokreślony.

    Choć są też i uczciwi pośrednicy. Pomiędzy mną, a tym gościem, (a w
    zasadzie czwórką zwaśnionych z sobą współwłaścicieli) była pośredniczka,
    która odwaliła kawał, naprawdę dobrej roboty. Gdyby nie ona to
    prawdopodobnie nie bylibyśmy się w stanie wszyscy dogadać.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1