-
Data: 2020-06-20 00:16:12
Temat: Re: Jak to ogarnąć?
Od: Uzytkownik <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu 2020-06-19 o 11:58, Kżyho pisze:
> Dobrze, przykład dosłownie z ostatnich dni.
> Przymierzam się do remontu jednego dużego pokoju, żeby potem tam
> przenieść moje córki, które co raz bardziej się nie mieszczą w swoim
> małym pokoiku. Ale nie wiedzieć czemu poprzedni właściciel domu w tym
> pokoju oraz sąsiadującej z nim sypialni nie zrobił tam normalnej
> posadzki. Jest tylko jakaś prowizorka z wysypanego keramzytu, na to
> płyty GK (!) i na to panele. Jak obecnie wygląda ta podłoga zapewne
> nie muszę mówić.
> I teraz przy okazji remontu chętnie zrobiłbym to jak należy, ale nie
> mam zielonego pojęcia czy będzie mnie na to stać to po pierwsze, a po
> drugie rozważam jeszcze czy w ramach robienia posadzki nie warto
> byłoby tam zatopić pętli pod podłogówkę (podłogówka obecnie jest tylko
> na parterze), bo kaloryfery średnio mi paszą.
>
> I tak, można wydzwaniać, spotykać się z 3 wykonawcami, żeby porównać
> zaproponowane rozwiązania i ceny. Ale można też wysłać 3 maile, w
> których opisałem o co chodzi, załączyłem skan rzutu piętra z projektu,
> na którym zaznaczyłem o które pomieszczenie/a chodzi i poprosiłem o
> określenie zgrubne poziomu kosztów takiej robocizny i czy są
> ewentualnie zainteresowani.
> To wszystko załatwione w dosłownie 5 czy 10 minut, bez ruszania się
> zza biurka. Wydaje mi się również, że dostarczyłem wystarczająco dużo
> informacji, żeby mniej więcej określić przedział kosztowy ile może to
> kosztować. W takim mailu z góry podkreślam, że rozumiem, że ewentualna
> bardzo dokładna kalkulacja może wymagać wizyty.
Tu muszę Ci przyznać rację "wydaje Ci się".
> No i teraz jedni nie odpiszą, inni będą wybrzydzać, a np. jeden gość,
> mimo nawet ewidentnego zaproszenia z mojej strony, do odwiedzin na
> miejscu, napisał, że spokojnie ogarnie wycenę w weekend. Można? Można...
>
> A tak to ja bym miał problem kiedy się poumawiać z każdym z tych
> wykonawców, oni zmarnowaliby czas na przyjazd do mnie i znowu
> oglądanie. A każdy też wie, że rozmawiam nie tylko z nim i że może być
> tak, że jednak nie skorzystam potem z ich usług, czyli ten czas
> zmarnują na próżno, bo dealu z tego nie będzie. To nie lepiej jednak
> odpisać na maila?
>
> Pzdr
Ale cały czas potwierdzasz dokładnie to co napisałem wcześniej, że
fachowcy nie traktują poważnie e-maili i SMS-ów.
Zauważ ile zmarnowałeś czasu swojego oraz wykonawców. Przygotowywałeś
opis, skany, rysunki, zredagowałeś e-maile, porozsyłałeś i czekasz,
czekasz, czekasz, może ktoś się odezwie. Nie wiesz czy nie ma terminu,
nie czyta e-maili, a może ma spierdolony filtr antyspamowy na poczcie i
Twój e-mail trafił do spamu, a może po prostu ma Cię w "głębokim
poważaniu". Wkurwiasz się, że wykonawcy nie chcą się podporządkować
Twoim, nietypowym w tym biznesie regułom gry i nie odpowiadają na
e-maile. Zmarnowałeś już 2 tygodnie i nikt się nie odezwał. Cieszysz
się, że w końcu ktoś raczył się odezwać, ale wielu Cię olało lub nie
olało, a po prostu nie mają czasu, aby przejrzeć pocztę. Czy jesteś
pewien, że akurat ten jeden jedyny, który odezwał się na e-maila jest
tym najlepszym fachowcem czy to pod względem jakości wykonania czy też
niskich kosztów? Może w końcu przygotuje dla Ciebie jakąś ofertę, ale
możesz ją otrzymać za kolejny tydzień czy dwa z informacją, że
najbliższy termin to połowa lutego 2021r.
Gdybyś nie był tak uparty i zarozumiały to po prostu zadzwonił byś do
każdego z tych wykonawców. Każda rozmowa trwałaby 2-5 min. Ale
dowiedziałbyś się czy dany wykonawca jest w ogóle zainteresowany taką
robotą, kiedy ma najbliższy termin, wstępnie dowiedziałbyś się o cenę
robocizny od metra kwadratowego, dowiedziałbyś się ile mniej więcej
pójdzie materiału na 1m2 przy danej grubości wylewki. Spośród wszystkich
wykonawców zaprosiłbyś na oględziny tylko tego, którego ceny i terminy
by Ci pasowały.
Dowiedziałbyś się czy dany wykonawca wykona Ci podłogówkę, a może poleci
jakiegoś hydraulika, który to zrobi, a ten tylko przyjedzie wykonać
wylewkę. Bardzo często fachowcy współpracują ze sobą i są w stanie
polecić jeden drugiego. Bywa, że jak ktoś nie ma terminu to poleca
znajomego, który robi to samo.
Teraz ja się posłużę przykładem:
Szwagier budował dom. Ja mu pomagałem ogarnąć wszystkie instalacje tj.
elektrykę, alarmy, wodę, centralne ogrzewanie. Dałem namiar na ludzi,
którzy zajmowali się wylewkami i tynkami, ale okazało się, że jeden z
nich zrezygnował z tych usług, a inni nie mieli terminów. Ale zaczęli
polecać innych znajomych. W końcu skompletował ekipy w kilka dni, które
między sobą się dogadały kto po kim wchodzi. W pewnym momencie to już
nie on wydzwaniał za fachowcami tylko fachowcy zaczęli wydzwaniać do
niego, bo jeden drugiemu przekazywał informacje. W efekcie tego w domu o
powierzchni prawie 200m2 w przeciągu jednego miesiąca zostały wykonane
wszystkie instalacje: elektryka, instalacja alarmowa, ogrzewanie
podłogowe, zostały położone tynki, posadzki, ocieplenie dachu pianą,
zamontowane rolety, zamontowane instalacje pod klimatyzatory. Wszystko
dogadywane było przez telefon, bez użycia e-maili. Wszystko uzgadniane
na gębę i ani jedna ekipa nie zawiodła. Roboty wykonane ekspresowo i w
zadowalających kosztach. Przyjeżdżały ekipy jedna po drugiej dając nam
po 2-3 dni czasu na ułożenie poszczególnych instalacji.
Położenie tynków - tydzień. Posadzki - 2 dni + kilka dni przerwy, aż
stwardnieje. Ocieplenie pianą - 2 dni. W sumie ze szwagrem mieliśmy
najwięcej roboty. Pot nam się lał po jajkach, żeby nadążyć między ekipami.
Gdyby robił tak jak Ty rozsyłając e-maile to czekałby jak pipa na
odpowiedzi od każdego z wykonawców o ile w ogóle by się doczekał. Roku
byłoby za mało, żeby w ten sposób znaleźć wszystkich wykonawców i
pouzgadniać z nimi terminy.
Następne wpisy z tego wątku
- 23.06.20 16:26 Kżyho
- 23.06.20 23:13 Uzytkownik
Najnowsze wątki z tej grupy
- w Nowym Roku 2025r
- Blenda/ramka do kominka na zamówienie
- Co tam u Was
- Deweloper przegral w sadzie musi zwrócic pieniądze Posypia sie kolejne pozwy?
- Cicha noc...
- 9. Raport Totaliztyczny: Sprawa moich pomysłów na pracę doktorską które przekazałem PW, a które sprzedano do WB
- Problem z wilgotnością
- Pómpy ciepła darmo rozdajoo
- Rura kanalizacja konceptu Franke = problem
- ...a po nocy, przychodzi dzień...
- pierdolec na punkcie psa
- Przeróbka na zgrzewarkę "równoległą"
- Jak dobrze zrobić dach drewutni?
- Inteligentne oświetlenie schodów
- Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
Najnowsze wątki
- 2025-01-04 w Nowym Roku 2025r
- 2025-01-02 Blenda/ramka do kominka na zamówienie
- 2025-01-01 Co tam u Was
- 2024-12-28 Deweloper przegral w sadzie musi zwrócic pieniądze Posypia sie kolejne pozwy?
- 2024-12-24 Cicha noc...
- 2024-12-08 9. Raport Totaliztyczny: Sprawa moich pomysłów na pracę doktorską które przekazałem PW, a które sprzedano do WB
- 2024-12-05 Problem z wilgotnością
- 2024-11-29 Pómpy ciepła darmo rozdajoo
- 2024-11-24 Rura kanalizacja konceptu Franke = problem
- 2024-11-15 ...a po nocy, przychodzi dzień...
- 2024-11-09 pierdolec na punkcie psa
- 2024-10-18 Przeróbka na zgrzewarkę "równoległą"
- 2024-10-16 Jak dobrze zrobić dach drewutni?
- 2024-09-23 Inteligentne oświetlenie schodów
- 2024-09-22 Uszczelnienie dachu - płyta żelbet