Użytkownik "M" <M...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hnh3q6$58t$1@node1.news.atman.pl...

>> Peka, peka. Ja mam dylatacje zrobione ksiazkowo, siatka, wlokna i peklo.
>> Te wlokna nic nie daja. Na gorze mialem bez wlokien peklo tylko w dwoch
>> zewnetrznych naroznikach. Na dole z powodu tych pekniec pokusilem sie o
>> te slynne wlokna i mam jeszcze wiecej pekniec.
>
> Hmm. TO znaczy, że zawsze pęka.

Nie wiem czy zawsze peka, pewne jest to, ze trudno sie przed tym uchronic.
Tak naprawde nie wiem w czym jest problem. Kruszywo bylo specjalne do tego
celu, plukane ze wszystkimi frakcjami, cement jedynka, dodatki do betonu i
zbrojenie. Dylatacje dokladnie rozmierzone a im wieksze pomieszczenie tym
wieksze ryzyko. Juz wystajace z posadzki rury odkurzacza, czy dolot
powietrza do kominka moze stac sie przyczyna pekniec. Salon prawie
kwadratowy 30m^2, posadzka nie powinna pekac, dzieli sie dopiero przy 40m^2,
bokach dluzszych od 8m, i proporcjach powyzej 2:1, a posadzka w salonie
pekla od w sumie relatywnie malej rury zasilajacej kominek. Taka sama
powierzchnia na gorze bez rury i tam posadzka nie pekla i nie bylo jakby nie
patrzec drogich wlokien. Dla tego uwazam, ze warto jest mimo wszystko dawac
stalowe siatki zbrojeniowe zapobiegajace klawiszowaniu w miejscach ew.
pekniec. Skoro i tak moze peknac to chociaz niech trzyma sie kupy.

>>> IMHO już 7cm jastrychu (bez podłogówki) to dużo. Ile to będzie schło?
>>> Chyba z 1/2 roku.
>>
>> Przyjmuje sie 1cm/tydzien.
>
> AFAIK strop lany 15 cm schnie 3 lata (150 tygodni). To raczej nie idzie
> liniowo z centymetrami.

Na pewno nie. Tak gdzies czytalem przy okazji posadzek. Moje schly 3
miesiace w zeszlym roku od poczatku maja do pewnie konca lipca przy sporej
wilgotnosci jak ktos pamieta zeszloroczna wiosne i topiace sie ryby w
rzekach w czerwcu. Posadzki przez pierwszy tydzien byly intensywnie polewane
zeby beton mogl spokojnie wiazac. Biorac pod uwage duza wilgotnosc powietrza
i polewanie na poczatku to czas schniecia mniej wiecej by sie zgadzal.

Pozdro.. TK