W dniu .12.2022 o 09:34 ąćęłńóśźż <...@...pl> pisze:

> Mam taki zielonkawy nalot (plus sporo jakby kamienia beżowego w proszku)
> na odpływie umywaleczki (syfon butelkowy i rurki chromowane) - co jest
> przyczyną?
> Armatura tej umywaleczki jest na widoku, więc niechętnie bym zmieniał na
> plastik.
>
>
> -----
>> Skończyły się zielone naloty na króćcach zasobnika
>> Zawsze w tym domu miałem zielony nalot na złączkach, w których płynie
>> woda wodociągowa.
>> W obiegu CO to zjawisko nie występuje.

W CO nie występuje bo co się miało wytrącić z wody to już się dawno pod
wpływem temp. wytrąciło na ściankach instalacji i armatury i woda jest
jałowa.

Zielony nalot to tlenek miedziawy.
Jak jest od początku w instalacji to świadczy o jej nieszczelności. Woda
(bieżąca) płynie przez nieszczelność i na powierzchni wytrąca się wszystko
co w niej było: związki miedzi dają kolor zielony, jakieś sole wapnia to
biały proszek.
Jak instalacja jest szczelna i ten nalot pojawia się po jakimś czasie -
może to świadczyć o korozji (to było u mnie), spowodowanej parametrami
bieżącej wody.

Wymieniałem zasobnik, przez pół roku był spokój, później na wielu
złączkach zaczynały pojawić się różne naloty - świadczyło to o
postępującej korozji we wnętrzu zasobnika. Korodowały na początku wszelkie
słabe miejsca, mikropęknięcia od naprężeń, spawy, zgrzewy itp.
W najsłabszym miejscu po jakimś czasie pojawiał się wyciek i zielony nalot.

TG