eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieJezioro › Re: Jezioro
  • Data: 2014-07-16 13:54:06
    Temat: Re: Jezioro
    Od: Budyń <b...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu środa, 16 lipca 2014 12:55:03 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:

    > Promowanie postaw i pogl�d�w sprzecznych z doktryn� KK.

    gdyby tak bylo - zgoda


    > I nie chodzi mi o bie��c� polityk� bo w to �e jaka� rozg�o�nia
    b�dzie
    > ca�kowicie apolityczna to nigdy nie uwierz�, ale np. o regularne zapraszanie
    > antysemit�w czy promowanie ich ksi��ek.

    a gdzie kk ma doktryne zabraniajaca antysemityzmu? A dokladniej - zakaz w
    dzisiejszych czasach powiedzenia czegokolwiek zlego na zydow jest sprzeczny z nakazem
    mowienia prawdy. jesli zydzia maja cos za kolnierzem to mowienie o tym nie stoi w
    sprzecznosci z nauka kk.



    > Druga sprawa to regularne u�ywanie na antenie "mowy nienawi�ci". Mo�na si�
    z
    > kim� nie zgadza�, mo�na nawo�ywa� do g�osowania na jakiego� kandydata
    i
    >
    > zniech�ca� do innych, ale wyzywanie przeciwnik�w politycznych, dziennikarzy
    > czy ludzi o innych pogl�dach jest niekatolickie. T�umaczenie �e to nie o.
    > dyrektor wyzywa tylko zaproszeni ko�cie jest infantylne. Bo jak sama nazwa


    o jakim wyzywaniu mowa? czasem slucham publicystki i nigdy nie slyszalem wzywisk.

    > regularnie obra�aj� innych i to ich zachowanie pozostaje bez konsekwencji
    > ani bez komentarza to znaczy �e takie postawy s� promowane.

    jesli sie mowi o tusku zdrajca narodu to jest to stwierdzenie faktu czy obraza? :-)
    (ale i tak nic takiego nie slyszalem)


    > Wreszcie trzecia sprawa. Kultura osobista: Jak si� m�wi o prezydencie to si�

    > m�wi pan prezydent X. Jak o ministrze to pan minister X. Tak samo jak gdy
    > si� m�wi o ksi�dzu to nale�y u�ywa� okre�lenia ksi�dz X a nie pan
    X.
    > Niezale�nie od tego czy t� osob� lubimy czy nie.

    kultura osobista swiadczy o kulturze, a nie o katolickosci. Jako katolik nie masz
    obowiazku wiedziec ze widelec sie trzyma garbkiem do gory :)

    > przeznaczone pieni�dze z publicznej zbi�rki i ile ich by�o. Ale zaznaczam
    > nie wiem, czy zasady KK te� s� tego zdania. Wiem natomiast �e wielu ksi�y
    > tak w�a�nie robi.

    nie ma taqkiej doktryny, ale to dobry zwyczaj i coraz wiecej proboszczow jakies
    sprawozdania sklada.

    wlasciwie wszystko to co napisales to jakby kalka z wyborczej czy tygodnika
    powszechnego - ostatnich wiarygodnych miernikow "katolickosci"


    b.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1