eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieKable za plytkoRe: Kable za plytko
  • Data: 2011-09-19 08:28:53
    Temat: Re: Kable za plytko
    Od: Kadar <o...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    > Jeżeli i jedni i drudzy nie kuli to nie jestem w stanie odpowiedzieć Ci na
    > to pytanie. Dwa podejryenia sie nasuwają
    > - pierwsze - mało IMHO prawdopodobne, że deweloper zastosował tańsze kable w
    > izolacji na 450 V a elektryk móg dać kable w izolacji 750 V
    > Te pierwsze kable są cieńsze = mają cieńsze izolacje i przykywa je grubsza
    > warstwa tynku. Dodatkowo kupując tego typu kable czyli np 3x2,5/450 V made
    > in PRC biorąc do ręki kabel 3x3,5 mm.kw masz wrażenie że kabel nie ma nawet
    > 1,,5 mm przekroju - jest cienki i giętki ale wg deklaracji w dokumentach
    > jest OK i spełnia wymagane parametry.


    Kablom nie przyglądałem się. do głowy mi nie przyszło, że takie
    różnice moga występować. Mam jeszcze gdzieś jakieś kawałki kabli i
    sprawdzę.
    Ciekawe to co piszezsz.

    > - druga rzecz którą mogę podejrzewać to że jak piszesz elektryk wyciął
    > bruzdy w istniejącym tynku i te bruzdy zostały zakryte innym materiałem, np
    > w tynku mineralnym zaciągnięto bruzdy gipsem lub odwrotnie lub zaciągnięto
    > materiałem o całkowicie innych właściwościach np gipsem syntetycznym. W
    > takim przypadku prawie zawsze wyjdą smugi z uwagi na całkowicie inną
    > charakterystykę "wilgotnościową" różnych materiałów. Tu należałoby się
    > trzymać zasady że ubytki uzupełnia się tym samym materiałem z którego jest
    > wykonane pokrycie. Dodatkowo jeżeli bruzdy przed zakryciem nie zostały
    > zagruntowane, to jest całkiem spore prawdopodobieństwo że po jakimś czasie
    > wzdłuż boku bruzd pojawią się pęknięcia w tynku, gipsie, czy co tam masz....


    To już wyższa szkoła o tych bruzdach i tynkach. Nic u mnie nie pęka
    tylko widać wyraźnie ślad prowadzenia kabla. O ile jeszcze 2-3
    miesiące temu trzeba było się temu przyglądać to teraż już widać coraz
    mocniej.
    Z tego co napisałeś rozumiem, że gdyby tak było z tym tynkiem,
    elektryk przyszedłby (gdybym zrobił mu awanturę i wezwał go) i
    powiedział, że to nie jego problem tylkko tynkarzy. Dobrze
    zrozumiałem?
    To i technologia poprawiania tych śladów powinna byc dopasowana do
    charakterystyki ich powstania. Nic mi nie da zamalowywanie tylko
    trzeba czymś to przykryć.

    Moj elektryk chyba tez zostawił niezakryte kable, powiem szczerze że
    nie zwróciłem na to uwagi. Ma to sens co piszesz. Co robisz w
    przypadku jeśli tynkarze już byli i więcej nie wrócą?

    KADAR

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1