eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieKlimatyzator na 2 pomije › Re: Klimatyzator na 2 pomije
  • Data: 2023-09-13 20:56:51
    Temat: Re: Klimatyzator na 2 pomije
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan Mateusz Viste napisał:

    >> "Patrzcie państwo, jeszcze kilka lat temu samochody żarły tyle a tyle
    >> prundu, a dzięki postępowi naukowo-technicznemu (i słusznej władzy)
    >> potrzebują cztery razy mniej". To daje punkty producentom, ale też
    >> politykom.
    >
    > W to trudno mi uwierzyć. I nie potrzeba tu żadnej analogii, wystarczy
    > spojrzeć za siebie. Mój pierwszy samochód to był Fiat 126p, rocznik
    > 1989. Palił ok. 5.5l na sto
    [...]
    > 30 lat później, moja Dacia Logan pali ledwie kilka procent mniej.
    > Wnioskuję z tego, że ani producentom, ani konsumentom nie zależy na
    > zmniejszeniu zapotrzebowania energetycznego samochodów. Nacisk jest
    > na coś zupełnie innego.

    To jest też zupełnie inny samochód niż maluch. Bardziej jak jakaś wołga,
    co paliła kilkanaście litrów. Ponadto od lat słyszę, że Wredne Koncerny
    wiedzą jak zrobić auto palące dwa litry, ale nie robią, bo nie. Jednak
    nie o tym chciałem. Puste miejsce w zbiorniku paliwa jest mniej cenne
    niż wyrafinowane struktury ogniw litowych. Nie ma znaczenia zużycie
    benzyny, bo zawsze można dołożyć większy zbiornik. Z bateriami już tak
    nie jest. Kosztują, ważą, zajmuja miejsce, każda optymalizacja zużycia
    prądu wpływa na konkurencyjność takiego samochodu.

    Pojazd elektryczny skaluje się inaczej od spalinowego. 'Downsizing'
    przynosi o wiele większe korzyści finansowe. Produkcja przerośniętych
    przedłużaczy słabo się opłaci na dłuższą metę. Ponadto wypadałoby taką
    stalową budę jakoś ogacić. W spalinowym grzanie jest za darmo, bo ciepło
    to odpad. W elektrycznym pojemność baterii jest śmiesznie mała w stosunku
    do potrzeb (jak w czasie tęgich mrozów wstawiłem do auta kaloryferek 2kW,
    żeby rano mieć ciepło, to wcale tak bardzo nie było). W drugą stronę,
    czyli z chłodzeniem, różnica mniejsza, ale też jest.

    Ja nie wiem, czy aż cztery razy, ale potencjał jest. Wszystkich czynników
    nie wymieniłem. Koncepcja samochodu, takiego jak on teraz wygląda,
    ewoluowała przez dziesięciolecia w tym kierunku, jaki wyznaczał napęd
    spalinowy. To trwa, bryczki z obciętym dyszlem się sprzedają, bo są chętni.
    Ale to dziadostwo nie będzie wieczne.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1