eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.ogrodyKosiarka do krzaczorówRe: Kosiarka do krzaczorów
  • Data: 2016-05-29 04:48:48
    Temat: Re: Kosiarka do krzaczorów
    Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> wrote in message
    news:slrnnkk21t.9i5.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    > Pan Pszemol napisał:
    >
    >>> Do mnie dotarło to o dotychczasowym korzystaniu z instrumentu
    >>> żyłkowego i niedogodności z tym związanych. Tak to sobie wyobrażam:
    >>>
    >>> https://youtu.be/KLJhQm_fMxs
    >>>
    >>> W tej sytuacji każdy sprzęt będzie lepszy.
    >>
    >> :-))) ha ha ha. Ale się uśmiałem. Klasyka polskiej komedii.
    >>
    >> Ten człowiek ma inny problem - on ma dużo równego trawnika.
    >> Takim bzykaczem długo mu zajdzie ale nie będzie linki urywał
    >> na konarach i kamieniach...
    >> Ja nie mam trawnika. Ja mam DZIKIE zarośla na dużej leśnej polanie.
    >
    > Tym bardziej dziwią te próby z żyłką i opowieści o nich.

    No bo ja zawzięty jestem :-) I sprzedawca u Shtila przekonał mnie,
    że ma taką specjalną żyłkę uzbrojoną co się na zdrewniałych nie zrywa.
    Nie muszę Ci chyba mówić, że nie była o wiele lepsza od zwyczajnej.

    > Trzeba mieć dużo wolnej kasy do lekkiego wydania, by sobotni problem
    > rozwiązać w filmowy sposób.

    Ja na to patrzę jak na inwestycję długoterminową... :-)
    Ponieważ tam nie mieszkam to za rok będą nowe krzaki, nowe
    samosiejki i procedurę trzeba będzie pewnie powtarzać co roku.
    Poza tym, ja nie lubię dziadostwa za 200zł.
    Podkaszarka na żyłkę Stihla za 2-3 tysiaki sobie nie radzi
    to czemu miałaby sobie tańsza poradzić? :-)

    > Takie drzewka, jak pokazane w ostatnim
    > odcinku serialu, można dziabać porządnym sekatorem nożycowym.
    > Porządny kosztuje tyle, co elektryczna kosiarka. Ale zabawa lepsza, niż
    > przy
    > pracującym motorku spalinowym. A idzie szybko -- chlast, i dwucalowy
    > badyl leży.

    I co potem? Uzbiera się kupa tych gałęzi i co z nią potem zrobić?
    Palić nie można. Właśnie taka kosiarka jak z linka załatwia problem
    bo gałęzie będą nie tylko odcięte od korzeni ale zpacyfikowane
    do równej ziemii.

    >>> Mój znajomy kupił sobie ze dwa lata temu na giełdzie (od polskiego
    >>> ogrodnika, który widać nabył nowy lepszy) używany traktorek. Umie
    >>> kosić badyle i odśnieżać. Dał za to z pięć stów.
    >>
    >> O... a coś więcej na temat tego "traktorka" wiesz? Polska produkcja?
    >
    > Tyle mogę powiedzieć, że czerwony. I że jak nim jeździłem, to warczał.
    > Po prostu nie pamiętam, i nie ma to znaczenia. Polski nie był na pewno.

    A... to taki do siedzenia na nim? Za 500zł?? Dziwnie tanio...
    Ja nawet na takie nie patrzę bo te drogie są - ja szukam
    takiego co sam jedzie ale chodzisz za nim a nie jeździsz na nim.

    >> Odwiedziłem dziś witrynę polską Husquarny i nie widziałem takich
    >> do badyli - są wykończeniówki do zielonych trawników a potem
    >> przeskok i traktorki na których się siedzi. Największa/najdroższa
    >> kosiarka "samojezdna" do popychania ma silnik 170cc...
    >> Jakaś przerwa jest między taką a traktorkiem na którym się siedzi
    >> za 40-50 tysiaków złotych.
    >
    > Zapotrzebowanie jest przyzerowe. Profesjonaliści od bigosowania biorą
    > te traktorki i nie narzekają na cenę. Przydomowy amator nie jest
    > skłonny zapłacić więcej niż ileś. Na te dwa weekendy w roku powinna
    > starczyć niedroga samojezdna kosiarka spalinowa, niekoniecznie markowa.
    > Z dodatkowym wsparciem piechoty z tęgim sekatorem na wyposażeniu.

    Sprowadziłbym chętnie tą co znalazłem za półtora tysiaka w USA.
    Nie podoba mi się w niej jednak brak uniwersalności - jako że jest
    do zgrubnego koszenia, nóż jest na stałej wysokości 4" (10cm)
    i boję się, że będzie zostawiać zbyt wysokie ściernisko...
    Przydałoby się wymienić głowicę tnącą na taką od wykończeniówki.
    Bo drugiej kosiarki kupować mi się nie uśmiecha...
    Dlatego patrzyłem na te dwukołowe traktorki w wątku obok.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1