eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.ogrodyKosiarka - silnik dymiRe: Kosiarka - silnik dymi
  • Data: 2014-06-25 09:17:15
    Temat: Re: Kosiarka - silnik dymi
    Od: "ZZZ" <n...@n...spam.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
    news:slrnlqjqp2.12u.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    > ZZZ napisssał:
    >
    >
    > Jeśli ze spalania oleju miał powstac nagar, to przecież nie tylko na
    > świecy. Gdyby odłożył się w większej ilości w komorze spalania, to by
    > spowodowało zwiększenie stopnia sprężania, a co za tym idzie spalanie
    > stukowe i głośną pracę. Jest taka makgajweryczna metoda reanimacji
    > dogorywających silników, że leje się benzynę zmieszaną z olejem
    > napędowym. Może być tak jakoś pół na pół nawet. Silnik przy tym dymi
    > sakramencko, ale nagar uszczelnia co trzeba i po takiej operacji, już
    > na normalnym paliwie, pracuje lepiej. Tu wygląda, że mamy do czynienia
    > z przypadkiem odwrotnym -- trzeba dać coś na przeczyszczenie. Może i nie
    > obejdzie się przy tym bez odśrubowania głowicy, ale dobra wiadomość taka,
    > że samo zeskrobanie nagaru brechsztangą wystarczy, wymiana części będzie
    > zbyteczna.
    >
    > Jarek
    >

    Wiesz, nie spodziewałbym się po serwisie chęci do napraw innych niż wymiana
    części. Zawsze to łatwiej i zarobek większy, bo jeszcze na częściach.
    Mało tego, znam kilka wizyt serwisowych z "silnikowym" sprzętem ogrodniczym
    które sprowadzały się do ..Panie, nie opłaci się naprawiać, dołóż Pan
    trochę i kup nowe... mamy tu fajny model..."

    Nagar mógł zostać w niewielkich ilościach. Ale dla świecy (jej szczeliny)
    ta niewielka ilość silnie wpływa na jakość iskry. Jeżeli szczelina ma mieć
    ok. 0,8mm to 0,2 mm zmniejszenia zrobi dużą różnicę. Istnieje nawet
    pojęcie tzw. "zarzucenia świecy" czyli prawie zwarcia, lub zwarcia tej małej
    szczeliny. Pisząc nagar miałem na myśli całkiem miękką i cienką warstwę
    takiego osadu węglowego.
    Tu nie powstało nic grubego twardego bo i gdzie? Powierzchnia cylindra
    i tłoka stale pracują na dopasowaniu bardzo dokładnym. Może coś
    osiadło na denku tłoka i powierzchni głowicy, ale to się wypali i wyleci
    przy normalnej pracy. Ale świeca musi być czysta.
    Reanimacja o której piszesz to w silnikach ze zniszczoną gładzią (podrapaną)
    tłoka i cylindra. Tam już rzeczywiście wymiana lub tzw. szlif (ale nie
    wiem czy jeszcze ktoś to robi w kosiarkach).
    Generalnie podpowiadam Wątkotwórcy co warto żeby sprawdził SAM
    bez wizyty w serwisie, co może uchronić go przed wydatkami.
    Głowicy sam nie zdejmie (gdyby był w stanie - nie zadawałby takich
    pytań tu na grupie) a jak pójdzie z tym do serwisu to oni już się z nim
    policzą :)

    ZZ

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1