Wed, 10 Jan 2018 12:40:21 -0800 (PST), l...@g...com

> zaraz cię jakiś Lubelak zje na przystawkę.

Trudno. Takie mam obserwacje. Jak czuje smród palonego znicza to na ślepo
mogę stwierdzić że to jedzie ktoś ze wschodu. Co się oczywiście zaraz
potwierdza, jak tylko wpadnę w chmurę czarnego dymu (bo łajzie się nie chce
zredukować przy przyśpieszeniu, albo w ramach "oszczędności" dusi silnik na
niskich obrotach -- bo przecież wiadomo że tedeik tak lubi). I żeby te
klekoty jeszcze były zadbane, może gdyby chociaż DPF posiadały (pobożne
życzenia), ale nie, dymi to gorzej niż lokomotywa na wyngiel. ;P

--
Pozdor
Myjk