eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieKotły z podajnikiem z marketów budowlanych.Re: Kotły z podajnikiem z marketów budowlanych.
  • Data: 2017-03-04 10:25:55
    Temat: Re: Kotły z podajnikiem z marketów budowlanych.
    Od: Myjk <m...@n...op.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Sat, 04 Mar 2017 09:00:13 +0100, Tomasz Gorbaczuk

    >> Pokaż te "twarde dane" (tylko daruj sobie popierdółki o CO2, bo to jest
    >> najmniejszy problem zanieczyszczenia powietrza w odniesieniu do ludzi).

    Wyrżnąłeś, więc wklejam ponownie -- ale w związku z tym że lekką ręką
    pominąłeś śmiem twierdzić, że nawet elementarnych danych nie posiadasz.
    Wszystko co wiesz, to tylko o większej emisji CO2.

    > Tydzień temu też jechałem taką trasą - nic takiego nie zauważyłem.

    Kumpel z którym akurat jechałem też nie zwraca na takie rzeczy uwagi. Nawet
    jak mu punktowałem czym kiedy śmierdzi, to tylko wzruszał ramionami -- bo
    jakoś mu zwisa czym oddycha. Także wcale mnie nie dziwi, a posiadając takie
    a nie inne zdanie w temacie, że mogłeś nie zauważyć różnicy.

    > We Włoszech gdzie byłem na nartach wszystkie pensjonaty były ogrzewane gazem.

    Mój apartament był dla odmiany ogrzewany prądem (podobnie jak wszystkie
    alpejskie hotele we Francji), ale już hotel właściwy (apartament był
    posadzony na zboczu góry powyżej hotelu), łącznie z basenem, był grzany
    jakimś kotłem na drewno -- Ty byś pewnie stwierdził, że to ogrzewanie
    gazowe. ;P Jak sobie patrzyłem, w każdym włoskim domu/hotelu był też komin
    od kominka czy innego pieca na drewno i nie była to tylko ozdoba dachu, bo
    kominy pracowały (choć było względnie ciepło). We Francji nie było kominków
    i powietrze znacznie bardziej czyste. Smog był marginalny. We Włoszech syf
    w powietrzu nie mniejszy niż u nas.

    > Jednak gdy jadę w lecie przez EU (na zachód) to nigdzie nie ma większego
    > "chemicznego smrodu" niż w Niemczech i Francji. Ciągnące się kilometrami
    > zakłady przemysłowe emitują "rozpuszczalnikowo/gówniany"
    > smród jakie w Polsce nie uświadczysz.

    Nie odwracaj kota ogonem. Rozmawiamy tutaj o porównaniu elektrowni do
    niskiej emisji ze spalania drewna i węgla w domach. Konkretnie rozchodzi
    się o PM, BaP, NOx, SOx i inne toksyczne ścierwa powodujące u ludzi, w
    wyniku ich wdychania, choroby układu oddechowego, układu krążenia oraz raka
    wszelakiej maści. Czekam zatem na "twarde dane" które temu zaprzeczają, i
    oczywiście daruj sobie prasówkę o CO2 -- bo to jest nie na temat.

    --
    Pozdor
    Myjk

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1