eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieLawa fundamentowa schodkowa - glebokosc schodkow › Re: Lawa fundamentowa schodkowa - glebokosc schodkow
  • Data: 2009-05-29 13:17:54
    Temat: Re: Lawa fundamentowa schodkowa - glebokosc schodkow
    Od: "Tornad" <t...@o...net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Tornad pisze:
    > [..]
    > >
    > > Na Twoje pytanie trudno jednoznacznie i odpowiedzialnie odpowiedziec.
    >
    > Jasne, że sprawa nie jest prosta :-), bo zależy od warunków w terenie.
    >
    > Piszesz,
    > > ze policzono Ci lawy. Policzono w oparciu o paramatry wytrzymalosciowe
    podloza
    > > gruntowego. Byc moze np. ze na, a scislej ponizej tej glebokosci
    posadowienia
    > > jest jednorodny grunt nosny a powyzej tej glebokosci moze byc np jakis
    namul,
    > > nasyp czy inny slaby grunt o nieustalonych czy watpliwych wlasciwosciach.
    > > Zatem aby na to odpowiedziec musialbym miec przekroj geotechniczny podloza
    > > gruntowego.
    >
    > Zeskanowałem dokunentację - opinię geologiczną dla mojej działki, której
    > wykonanie zleciłem na początku sporządzania dokumentacji. Tam jest dość
    > szczegółowo opisane co i jak, ale... ja nie wszystko rozumiem :-).
    > Wrzuciłem też stronę z projektu z rzutem fundamentów z rozrysowanymi
    > schodkami i głębokościami.
    >
    > Jeśli nie wynikałoby to jasno z zamieszczonych grafik, to dodam tylko,
    > że różnica w poziomie gruntu między najwyższym punktem - frontowy lewy
    > róg domu, a najniższym - tylny prawy róg, wynosi 80 cm.
    >
    > Oto link do wspomnianych dokumentów:
    > http://picasaweb.google.com/robercikus/Mapka#
    > Może teraz da się coś wiecej powiedzieć...
    >
    > Oczywiście... decyzję i tak muszę podjąć sam i co by mi tu nie napisano
    > i tak wiążące dla mnie jest to, co mam w projekcie. Chcę jednak mieć
    > jakiś ogólny pogląd na to, czy projekt zrobiono po prostu z rozpędu i w
    > efekcie uzyskano przeprojektowany obiekt i niektóre rozwiązania są grubo
    > na wyrost, czy wszystko jest 'w sam raz' i każde odstępstwo może
    > skończyć się... teraz oszczędnościami, a później poważnymi problemami i
    > wydatkami...?
    >
    > Będę wdzięczny za sugestie.
    > Pozdrawiam
    > robercik-us

    Oczywiscie te dokumenty rozjasniaja problem.
    Przeczytalem je i nabralem przekonania, ze projektant/ka te glebokosci
    (poprawione na czerwono) zaprojektowali poprawnie. Do 80 cm grunt mozna uwazac
    za slaby, ponizej za nosny z tym, ze sa duze rozrzuty parametrow szczegolnie
    stopnia plastycznosci. Co prawda grunt ten mozna uwazac za twardoplastyczny
    (granica podzialu wynosi IL = 0.25) ale do obliczen przyjeto wartosci
    najniekorzystniejsze IL = 0.30 lub nawet wieksze i dlatego ta lawa wyszla dosc
    szeroka 0.5 m. Zapewne wykonano kilka odwiertow i w oparciu o ich lokalizacje
    te glebokosci, byc moze nieco na wyrost, ale okreslili. I tego nalezy sie
    trzymac. Z tym, ze nie musisz robic klasycznych schodkow, ten schodek moze byc
    lagodny pod katem np. 20 stopni.
    Swoja "opinie" uzasadniam jeszcze tym, ze jednak mimo iz projektanci
    okreslili podloze gruntowe jak stabilne, wolne od ruchow osuwiskowych to
    jednak fakt, ze na kilku metrach pod lawa jest lupek, flisz, to jednak nalezy
    brac to pod uwage gdyz teren a pod nim ta skala jest nieznacznie, ale
    nachylony. Gdyby te lupki nie byly spekane, a nawet jak to pisza "bardzo
    spekane" odradzilbym Ci w ogole budowy domu na tym terenie. Te sprawy sa mi
    bliskie gdyz troche sie tym zajmowalem. W mojej okolicy niezbyt odleglej od
    Twojej (Korczyna k. Krosna) sa podobne tereny. Sa zbocza tez o malym
    nachyleniu, na ktorych nie ma ani nigdy nie bylo zadnej chalupy. Dlaczego, to
    tylko ja wiedzialem. Kilka lat temu jedno takie zbocze normalnie sobie
    poplynelo kilkanascie metrow zamykajac stare wawozy. I nadal sobie jedzie w
    dol pol metra na rok... Z tym, ze pod warstwa utworow czwartorzedowych jest
    tam lita skala, piaskowiec, po ktorym w mokrych latach ten grunt sie osuwa.
    Mysle, ze Cie nie wystraszylem ale do tego projektu koniecznie dodalbym
    drenaz opaskowy. Szczegolnie od strony polnocno-zachodniej czyli od gory. Nie
    bedzie to ani trudne ani drogie a swoje zrobi. Wokol law fundamentowych po
    rozszalowaniu, uloz na dnie wykopu 10 cm perforowane rury owiniete geowloknina
    i zasyp je piaskiem do wysokosci samej lawy. Te dwie boczne rury idace zgodnie
    ze spadkiem terenu uloz w mniejszym spadku powiedzmy 1-2 cm/m tak aby ich
    wyloty wyprowadzic na powierzchnie terenu ponizej domu. Ponizej domu nie musza
    byc perforowane ani owijane. Ten drenaz zabezpieczy Ci sciane fundamentowa
    przed cisnieniem splywowym wody, ktora w mokrych latach moze normalnie
    hydrostatycznie napierac razem z gruntem na sciane fudamentowa od strony
    gornej trenu. I druga sprawa z nia zwiazana to to, ze ta woda gruntowa moze
    byc agresywna do betonu.
    I jeszcze jedno, te lawy bym zazbroil. Nie wiem czy to jest w projekcie ale
    nawet wrzucenie do betonu law po dwa grubsze prety, szczegolnie na narozach
    byloby bardzo korzystne. Wieniec wienczacy sciany fundamentowe w przypadku
    lekkich pustakow sciennych (bez drutow miedzywarstwowych) tez jest uzasadniony.
    Pzdr.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1