On 28/06/2020 11:59, Budzik wrote:
> Tak tylko głosno mysle, z czego miałoby wynikac ewentualne
> niedziałanie, skoro panele to takie specyficzne obciazenie ze mogaw
> danym momencie dac zarówno 100% mocy jak i 0,1%.

Panele w pewnym momencie generują za niskie napięcie. Więc tego 0.1%
możesz już nie odzyskać.

Zobacz:

https://drive.google.com/file/d/1ioOQoY9USY_cqK52UG5
7h3jwHydxenPk/view?usp=sharing

To moje wczorajsze napięcie z jednej nitki PV. Widać cutt-off przy 300V.
Innymi słowy panele muszą dać minimum 300V aby falwonik rozpoczął
działanie. Takie napięcie pojwiło się u mnie wczoraj o 4:55 rano i
spadło poniżej 300V o 20:55. Gdybym miał w łańcuchu więcej paneli
zaczęło by kilka minut wczesniej, ale ryzyuje że przekrocze max napiecie
(ono co prawda, przez obciązenie falownika, jest obniżane, ale chodzi o
moment włączenia PV na pełną moc wyłacznikiem, nie może przekroczyć
bodaj 800V).

Falwonik dalej nawet i 25W w tym ostatnim tchnieniu, ale to nie jest
wszystko co można z paneli uzyskać, to tylko graniczenie technologiczne.

Przy czym nie ma o co walczyć ... więcej zabierze epwnie kilka minut
chmur niż te obcinki z końców.