eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie"Mój prąd" - nowe dofinansowanie na paneleRe: "Mój prąd" - nowe dofinansowanie na panele
  • Data: 2019-07-25 15:02:22
    Temat: Re: "Mój prąd" - nowe dofinansowanie na panele
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan WS napisał:

    >> Jakkolwiek by to niektórym dziwnie nie zabrzmiało, to dzisiaj "samochód
    >> ekologiczny" oznacza po prostu samochód eksploatowany przez długie lata,
    >> a przy tym zadmany. Namawianie do złomowania nieco starszych aut w imię
    >> ekologii jest po prosty nieuczciwe. A ci, co wierzą w takie recepty na
    >> naprawianie świata, są zwykłymi głupcami.
    >
    > Ogolnie sie zgadzam, jesli srednia ~13, to znaczy, ze jest sporo "trupow"
    > majacych 20+. I takie warto by w koncu wywalic, bo dymia, kapie olej
    > itp... Jesli ktos ma w super stanie to OK, raczej nie zdecyduje sie na
    > wymiane, bo stawiam, ze lubi swoj pojazd i o niego dba (co tez kosztuje).

    No więc właśnie ja swój dwudziestoletni pojazd bardzo lubiłem. Znaliśmy się
    od (jego) urodzenia. Nie dymił, olej nie kapał. Mimo wszystko zdecydowałem
    się na wymianę -- i oddałem go potrzebującemu. Znajomy ma dom circa 500
    metrów w zielonej części Warszawy, powodzi mu się dobrze. A "potrzebujący"
    jest w tym sensie, że potrzebuje czasem dojechać do stacji kolei żelaznej,
    nie ciągnąc ze sobą dużego samochodu (który mu do czego innego służy).

    > Ale jak robi za saba zaslone dymna, wycieki "naprawia" sie dolewaniem
    > ubywajacych plynow + szpachla itp... czyli "ma jezdzic" to bym doplacil
    > za to zlomowanie.

    To rzadkość. Dawno już nie widziałem jadącego starego samochodu z aż taką
    niesprawnością. Za to ciągle słyszę jak ktoś labidzi, że trzeba utrudnić
    obrót używanymi autami, "bo nas stare rzęchy zaleją". To jest tak głupie,
    że aż budzi mój opór przed podjęciem polemiki z tak nielogicznymi wywodami.
    Nasycenie samochodami jest w Polsce stuprocentowe. Każdy kto potrzebuje,
    ten ma. Jeśli kupuje używany (niech nawet będzie: stary), to tylko po to,
    by sprawnym zastąpić ten, którego naprawa już się nie opłaca. A sprawny
    samochód można mieć za grosze, więc sytuacja "nie opłaca się" występuje
    dość często (ze względu na koszty pracy).

    Zasłony dymne ciągną się częściej za samochodami względnie nowymi. Bo ktoś
    po prostu *musi* jeździć furą ponad stan -- na naprawę go nie stać, a nie
    zamieni tego przecież na coś tańszego, sprawnego, choć starszego.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1