eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie"Mój prąd" - nowe dofinansowanie na paneleRe: "Mój prąd" - nowe dofinansowanie na panele
  • Data: 2019-07-25 17:46:40
    Temat: Re: "Mój prąd" - nowe dofinansowanie na panele
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan Mateusz Viste napisał:

    >> Myślenie w rodzaju "u nas w mieście jest tłoczno, więc będziemy smrodzić
    >> zdalnie tym, którzy mają luźniej" uważam za takie sobie. Delikatnie
    >> mówiąc. Bardzo delikatnie.
    >
    > Nie będę komentował aspektów moralnych owego sposobu myślenia, który bądź
    > co bądź przypomina nieco dylemat zwrotnicy, zauważę tylko że ma ono
    > jednak "jakieś" podstawy - lepiej zadymić lokalnie mniejszą ilość ludzi,
    > niż większą. Podobną sytuację obserwuję na moim niebie: zdarza się raz na
    > jakiś czas, że przez kilka godzin latają mi uporczywie nad głową
    > myśliwce. Oczywiście najlepiej byłoby, gdyby w ogóle nie latali, no ale
    > skoro już uparli się żeby latać i palić kerozynę, to faktycznie lepiej by
    > wylatali się nad obszarem w którym zaludnienie wynosi 6 os/km2, a nie nad
    > jakimś miastem. Ilość poszkodowanych par uszu mniejsza.

    Gdzieś tak na przełomie lat 70 i 80 zdarzyło mi się, pardon maj frencz,
    zerzygać na ulicy. Na skutek smrodu spalin. We Warszawie to było. Dzisiaj
    w tym mieście jeździ niemal tyle samochodów, ile wtedy było w całej Polsce.
    Sklala jest zupełnie inna, a na smród współczesnych aut nie narzekam.
    Jeśli na coś, to na tłok -- i dla tego staram się nie jeździć. Wszystko mi
    jedno, czy *nie* jeżdżę samochodem na benzynę, czy na prąd. Natomiast co do
    zwrotnic i dylematów, dobrze wiadomo, że wehikuł elektryczny pozostawia po
    sobie nie mniejszy "ślad węglowy", a wręcz większy niż spalinowy. A ten ślad
    liczy się globalnie. Smrody też robi nie mniejsze i wcale nie na odludziu
    -- bo my nie mamy elektrowni na odludziu. No i smrodzenie sobie pod nosem,
    a nie komuś zdalnie, o tyle jest lepsze, że zachodzi samoograniczające ujemne
    sprzężenie zwrotne. Ci, co lubią truć innych, żadnych oporów nie mają.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1