eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieMostek cieplny ku przestrodze - rozwiazanieRe: Mostek cieplny ku przestrodze - rozwiazanie
  • Data: 2013-03-06 12:28:22
    Temat: Re: Mostek cieplny ku przestrodze - rozwiazanie
    Od: Kris <k...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu środa, 6 marca 2013 11:51:20 UTC+1 użytkownik /// Kaszpir /// napisał:
    > Tyle że samo włożenie wełny to nie jest może wielki problem.

    To jest własnie największy problem

    >Największy
    >
    > problem to stelaż i późniejsza obróbka i montaż KG

    A to juz mozna zlecic fachowcą jak samemu się nie czuje na siłach.
    Tu jak coś spiernicza to nie będzie miało wpływu na koszty ogrzewania
    Najważniejsze jest dokładne ułopżenie obu warstw wełny.


    > To naprawdę sporo ciężkiej roboty. Najpierw u mnie nabicie papiaków co 20cm
    >
    > , wykonanie sznurowania (szczelina wentylacyjna 2cm) , potem sznurowanie ,

    Zamiast tego lepiej między krokwie membranę wysokoparoprzepuszczalną dac.

    > potem wełna , potem wieszaki ES (zdecydowaliśmy na ES bo mimo że więcej
    >
    > roboty z tym to są pewniejsze (pewniej trzymają). Gościu powiedział że miał
    >
    > już kilka sytuacji że "wypinały" się grzybki ...

    Widocznie nie potrafili na grzybkach robić wiec namówili Ciebie na esy.
    Nie widze możliwości aby stelarz wypiął się z prawidłowo zamontowanych grzybków.
    Zalety grzybków to takie że po ich zamontowaniu można zdjęć profile i dopiero układać
    obie warstwy wełny druga nijako nabijajac na grzybki i dopiero wełne docisnąc
    profilami(tez wypełnionymi w środku wełna).

    > Grzybki "lubią" fachowcy bo łatwiej i szybciej. Tyle że do grzybków powinny
    >
    > byc naprawdę najwyższej jakości profile aby potem profile się nie oderwały
    > Es-ki są duuuużo bardziej wytrzymałe i nie ma szansy aby połącznie sie
    > rozłączyło. Tyle że jest więcej roboty z tym ...
    > A "fachowiec" ma to gdzieś czy za kilka lat to sie nie zacznie sypać ..
    > Zawsze można zwalić winę na kiepskie elementy ...

    Bzdurne gadanie fachowców ze złymi nawykami(panie my tak robim od dawna).
    No i wg mnie stelarz na grzybkach jest dużo bardziej stabilny.
    Mówimy oczywiście o skosach na poddaszu.

    > Szczerze mówiąc co dziennie kontrolowałem robotę i kilka razy ich mocno
    >
    > opieprzyłem i musieli poprawiać bo "zaczęli iść na skróty". U mnie przez
    >
    > umową od razu powiedziałem że codziennie będzie kontrola i będą poprawiali w
    >
    > razie czego , dodatkowo było płatne w ratach po zakończeniu danego "cyklu"
    >
    > pracy.

    Tak to powinno wygladać

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1