-
Data: 2014-10-06 00:38:59
Temat: Re: Myszy
Od: Adam <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu niedziela, 5 października 2014 23:26:14 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
> No nie lubie latac i fajnie miec samochod po reka. :-)
Na latanie jest prosta recepta jak nie lubisz - seta pol godziny przed
startem i znikaja wszystkie obawy :-)
A co do samochodu - uwierz ze w Gruzji nie chcialbys byc kierowca! To co
tamtejsi kierowcy wyczyniaja wola o pomste do nieba. Jechalem kiedys w
Egipcie taksowka w nocy - taksowkarz jechal bez swiatel, przed kazdym
skrzyzowaniem mrugal swiatlami i non stop uzywal klaksonu. W Kairze
ludzie jezdzili na oslach, osly jezdzily na samochodach, wszystkie
mozliwe konfiguracje - wolna amerykanka (nie ma sie co dziwic jak cos
takiego jak prawo jazdy obowiazuje u nich dopiero od 2004 r. a wiekszosc
jezdzi bez ;)
Ale! W porownaniu z tym co dzieje sie na drogach w Gruzji tamto to byla
sielanka, lad i porzadek :-) Wyobraz sobie busika ktory zapiernicza ile
fabryka dala (120-130km/h) po gorskich serpentynach przy zacinajacym
deszczu (wycieraczki nie wyrabiaja). Bez przerwy wyprzedzanie - na drugiego,
na trzeciego. Bez patrzenia czy cos jedzie z naprzeciwka czy nie - jak
jedzie to przeciez ma (albo i nie) jakies pobocze i sie miniecie :D
I wbrew pozorom taki "system" nawet dziala - tj. ludzie sa tam przyzwyczajeni
ze zawsze moze Ci cos z naprzeciwka wyjechac i wypadkow jest tam stosunkowo
niewiele :-) A policja? Pelna olewka - nie raz kierowca trabil na policje
bo mu cos nie pasowalo :D
Takze gdzie jak gdzie ale w Gruzji to ja bym samochodem nie chcial jezdzic
(tym bardziej swoim) - nie moglbys skosztowac ich wina, czy czaczy (ichniejszy
bimber - naprawde swietny, wchodzi bez zapitki i smakuje (!) :) Mysmy mieli
prawie kazda noc w innym miejscu i nie bylo najmniejszego problemu z
transportem - tam jak machniesz reka na ulicy to odrazu sie ktos zatrzyma -
jak nie marszrutka to ktos prywatny kto Cie podwiezie gdzie chcesz :-)
A jezeli chodzi np. o metro - w Tbilisi sa dwie linie metra. W Londynie
jeden przejazd metrem kosztowal mnie ~5,5 funta (~27 pln). W Tbilisi
jeden przejazd metrem kosztowal... 80gr :-)
pozdr.
--
Adam Sz.
Następne wpisy z tego wątku
Najnowsze wątki z tej grupy
- rowny podzial odcinka
- Zmiękczacz wody
- dostałem sms
- Panele PV w pionie (prawie).
- czy ta grupa żyje?
- nerwica lękowa
- polskie miasta są małe
- cena pięciocyfrowa
- ceny nieruchomości
- Pompa ciepla Kaisai
- Tusk zdecydowany jest zbudować nową Linię Mażinota!
- Tusk zdecydowany jest zbudować nową Linię Mażinota!
- Chcą poł. tunelem Europę z Afryką - 27km za 6GEUR
- Chess
- Vitruvian Man - parts 7-11a
Najnowsze wątki
- 2024-06-21 rowny podzial odcinka
- 2024-06-19 Zmiękczacz wody
- 2024-06-13 dostałem sms
- 2024-06-11 Panele PV w pionie (prawie).
- 2024-06-11 czy ta grupa żyje?
- 2024-06-07 nerwica lękowa
- 2024-06-03 polskie miasta są małe
- 2024-05-26 cena pięciocyfrowa
- 2024-05-19 ceny nieruchomości
- 2024-05-14 Pompa ciepla Kaisai
- 2024-05-13 Tusk zdecydowany jest zbudować nową Linię Mażinota!
- 2024-05-13 Tusk zdecydowany jest zbudować nową Linię Mażinota!
- 2024-05-10 Chess
- 2024-05-10 Vitruvian Man - parts 7-11a
- 2024-05-10 Vitruvian Man - parts 1-6