eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie[NTG] [piatek] Posiadanie dzieci › Re: [NTG] [piatek] Posiadanie dzieci
  • Data: 2014-11-19 13:23:37
    Temat: Re: [NTG] [piatek] Posiadanie dzieci
    Od: "Ergie" <e...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:91866079-ba23-4f8f-af39-0ad635bfa5ca@go
    oglegroups.com...

    > To ja wiem ale opisze przypadek z mojej okolicy.
    > W poniedziałek na portalu społecznościowym jeden z kandydatów dziękował za
    > dotychczasowe poparcie i współprace ale równocześnie żegnał się z
    > wyborcami bo w tych wyborach nie przeszedł.
    > Wczoraj okazało się że jednak przeszedł bo "znalazło" się jeszcze ok
    > 100głosów;)

    Takie lokalne przypadki zawsze się zdarzają. Np. kandydat dostaje tylko
    jeden głos a jest pewien że głosował on i żona :-) Dlatego w takich
    przypadkach zgłasza się protest i wszystko jest ponownie sprawdzane. Ale z
    takich lokalnych przypadków, ani z tego że są problemy z przesyłaniem danych
    w żaden sposób nie można wysnuć wniosku że wybory zostały sfałszowane.
    Zresztą jak mawia stara rzymska maksyma - "ten zawinił komu to przyniosło
    korzyść" - znaczyłoby to że wybory sfałszowała opozycja co jest podejrzeniem
    absurdalnym.

    Co jakiś czas powtarza się przypadek że ktoś w obwodzie dostał n głosów a
    jest pewien że głosowało na niego co najmniej n+1 osób. W skrajnym przypadku
    dostał 1 głos a jest pewien że głosował on żona. Jak dotąd nie słyszałem o
    przypadku że powtórne sprawdzenie głosów sugerowało że coś jest nie tak.
    Raczej po prostu ktoś (np. żona) głośno go zapewnia o poparciu a w
    rzeczywistości nie chce zmarnować głosu :-)

    A jak już przy tym jesteśmy to tak mi się przypomniało. Kandydat dostał 3
    głosy i żona wystąpiła o rozwód zapytana dlaczego odpowiedziała jeden głos
    mój, jeden męża a trzeci świadczy o tym że ma kochankę.

    Przy okazji tych wyborów zauważyłem trzy medialne manipulacje:
    1. Porównywanie głosów zdobytych przez _koalicję_ PiS, Gowina i Ziobry z
    głosami zdobytymi przez samo PO
    2. Pisanie wielkimi literami o wygranej PSL w wielu województwach, a małymi
    że to prognoza i nie obejmuje wyników z dużych miast które mogą wszystko
    zmienić o 180 stopni (i jak sugerują Exit Pools - zmienią).
    3. Próba "centralizacji" wyników sugerowanie że to rywalizacja pomiędzy PiS
    a PO podczas gdy w wielu miejscach zwyciężają kandydaci niezależni.

    Podobał mi się trzeźwy głos (nie pamiętam nazwiska) politologa który na
    sugestię dziennikarki że Kaczyński wygrał te wybory zapytał: Jak wygrał?
    Będzie premierem? Czy może będzie rządził?

    Mnie osobiście cieszy to co widzę w miastach tam gdzie prezydenci dobrze
    rządzą zyskują niezależnie od centralnej sceny politycznej, a tam gdzie źle
    to tracą. To świadczy że powoli dojrzewamy jako społeczeństwo do demokracji.
    Jeszcze kilka kadencji i może w końcu nie tylko w radach miejskich zagoszczą
    lokalne komitety ale również w sejmikach - a to będzie milowy krok w
    kierunku do tego by politycy wybierani do sejmu z jakiejś pipidówki dbali o
    tę pipidówkę, a nie o swoją partię.

    Pozdrawiam
    Ergie

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1