eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie[NTG] [piatek] Posiadanie dzieciRe: [NTG] [piatek] Posiadanie dzieci
  • Data: 2014-11-24 10:35:06
    Temat: Re: [NTG] [piatek] Posiadanie dzieci
    Od: "Ergie" <e...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "wolim" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5470f2ce$0$18086$6...@n...neostrad
    a.pl...

    >>> Dawno nie widziałem tak zabawnego tekstu na temat posiadania dzieci,
    >>> więc się dzielę:

    >> Zabawny? najlepszy komentarz napisała martusia_25.

    > Nic dodać, nic ująć.

    Czy tylko ja dostrzegłem w tym artykule smutną autoironię. Czy nikt nie
    dostrzega celowych przerysowań i półuśmieszków mających ukryć smutek?

    Czy naprawdę dożyliśmy czasów że trzeba co drugie zdanie okraszać
    emotikonami aby czytelnik "załapał" dowcip?

    Mnie ten tekst bawi tak samo jak bawią mnie odwieczne internetowe
    "poradniki" co trzeba opanować zanim się zdecyduje na dziecko (link pierwszy
    jaki mi google zwróciło - tekst krąży od kilkunastu lat):
    http://www.edziecko.pl/rodzice/1,79361,12721827,Jest
    escie_gotowi_na_dziecko___HIT_SIECI_.html

    Jakby ktoś z braku własnych dzieci ciągle nie rozumiał to napiszę jawnym
    tekstem: dziecko uczy się jeść przez kilka tygodni, dziecko ma gorączkę
    przez jakieś 10 dni w roku (z tego połowa to ząbkowanie więc nie musi leżeć
    w łóżku), dziecko najczęściej ma katar bo ma alergię, a nie dlatego że jest
    chore. Dzieci w nocy śpią, a nieprzespane noce to malutki procent i to tylko
    w pierwszym roku i tak dalej... Przez _znaczną_ większość czasu jest łatwo,
    lekko i przyjemnie! Owszem zdarzy się że dziecko wyleje zupę na nowy fotel,
    albo ucząc się chodzić wywróci ulubiony kwiatek - ale to są właśnie na tyle
    wyjątkowe sytuacje że się o nich długo wspomina.

    Ale oczywiście w opowiadaniach samców to wszystko urasta do _wielkich_
    wyzwań i _wielkich_ problemów. Każdy samiec ma _inne_ _specjalne_ dziecko.
    On jest najbardziej dzielny i najwięcej nocy nie przespał, najczęściej
    musiał się przebierać bo dziecko go pobrudziło kaszką, jego dziecko robi
    największe i najbardziej śmierdzące kupy itd. Bo każdy samiec jest
    _bohaterem_!

    Mamy w firmie kilku młodych tatusiów i czasem w trakcie przerwy na kawę
    słyszę ich bohaterskie opowieści i obserwuję miny postronnych słuchaczy nie
    posiadających dzieci i rozumiem, ze z tych zasłyszanych historii układa się
    dokładnie taki obraz dzieci jak w podlinkowanym artykule. A następnie Ci
    wystraszeni co się zarzekają że "oni nigdy", w końcu tez mają własne dzieci
    i stają się tymi co toczą największe bohaterskie walki z przeciwnościami
    losu i najgłośniej opowiadają jak to nie przespali kolejnej nocy albo jak
    ich córka miała 40 stopni i "świeciła jak krzyż południa".

    Pozdrawiam
    Ergie

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1