eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieNa polsracie nocnikRe: Na polsracie nocnik
  • Data: 2017-01-15 21:55:40
    Temat: Re: Na polsracie nocnik
    Od: Budyń <b...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu niedziela, 15 stycznia 2017 21:42:23 UTC+1 użytkownik Pete napisał:
    > W dniu 2017-01-15 o 21:23, Kris pisze:
    > > W dniu niedziela, 15 stycznia 2017 21:09:36 UTC+1 użytkownik Piotrek napisał:
    > > .
    > >>
    > >> Analogicznie PAD legitymację oddał i jest całkowicie samodzielny i
    > >> niezależny.
    > > Legitymacje każdy byłe rezydent jakąs oddawał ale ciągle czekam na przykłady
    kompromitacji PADa. Wierszyki były, konkretów nie a. A ja tylko ciągle pytam.
    > > Trudne pytania w tym wątku PADają widocznie;)
    > >
    >
    > Nie ma chętnych, to podam
    > 1. ułaskawienie Mariusza Kamińskiego przed zapadnięciem prawomocnego
    > wyroku w sprawie.

    Prezydent miał prawo ułaskawić byłego szefa CBA na dowolnym etapie procesu - uznał
    warszawski sąd.
    http://www.rp.pl/Polityka/303309885-Legalne-ulaskawi
    enie-Kaminskiego.html

    > 2. Nie powołanie trzech prawidłowo wybranych sędziów Trybunału
    > Konstytucyjnego w poprzedniej kadencji parlamentu.
    > 3. Powołanie 'nadmiarowych' sędziów tegoż Trybunału Konstytucyjnego
    > wybranych przez Sejm tej kadencji.

    a to juz czysta polityka - moze ktos sie łudził ze pis da sie zrobic na tak
    prymitywny numer - i znów -to platforma dala pretekst do rozpierdzielenia trybunalu w
    drobny mak. A wobec tego ze TK ewidentnie nie był samodzielny i niezalezny a stal po
    stronie odsunietego ukladu został ubity.
    http://fakty.interia.pl/opinie/ziemkiewicz/news-tryb
    unal-partyjnych-cwaniaczkow,nId,1933070

    Owoż tak: nie macie, koledzy z PO, prawa wybrać całego składu trybunału, dwa miejsca
    należą się tym frajerom z PiS-u. Ale spoko, macie tu nowelę i wybierzcie pięciu, nie
    opierdzielajcie się. Co wam zrobią? Ten tam leszczyk z Belwederu będzie musiał ich
    zaprzysiąc, bo jak nie, to wsiądziemy na niego z całą profesurą, że łamie
    konstytucję, niech spróbuje podskoczyć. Oczywiście, zaskarżą wybór i wtedy ja z
    kolegami orzekniemy zgodnie z prawem, że złamaliście konstytucję; ale ponieważ
    obowiązuje wykładnia domniemania konstytucyjności, więc nasze orzeczenie będzie na
    przyszłość, rozumiecie? I tych pięciu wybranych na rympał zostanie sędziami, bo
    stworzyliśmy fakt dokonany i PiS nam będzie mógł skoczyć. A propos, Ewka, skocz po
    jeszcze jednego chivasa...

    Oczywiście, ten dialog jest wytworem wyobraźni pisarza. Bynajmniej nie twierdzę, że
    szacowni profesorowie porozumiewali się z klientami w tak dresiarskim stylu, choć po
    taśmach "Sowy" i to by mnie wcale nie zdziwiło. Ale że taki mniej więcej był sens
    zawartego dilu, to z analizy powszechnie znanych faktów wynika niezbicie.

    Niekonstytucyjną ustawę, którą w pośpiechu wprowadził pod obrady Bronisław Komorowski
    po tym, jak przegrał wybory prezydenckie, i jak stało się jasne, że PO przegra
    parlamentarne, pisali członkowie TK, współpracowali przy niej niektórzy z najgłośniej
    gardłujących dziś profesorów - wszystko to po cichu, bynajmniej ich udział nie miał
    wyjść na jaw.

    Ci sami gardłujący dziś profesorowie przeciwko niekonstytucyjnej ustawie z czerwca
    nie protestowali, a jeżeli, to półgębkiem, grzecznie - "błąd", "nie złamano prawa,
    ale złamano dobre obyczaje". Co najważniejsze: skargę na niekonstytucyjną ustawę
    złożył PiS do Trybunału 25 czerwca. Jak chodziło o udupienie pisowskiej lustracji, to
    Trybunał potrafił orzekać z dnia na dzień, z tą samą szybkością, z jaką teraz PiS
    "konwalidował", a prezydent zaprzysięgał - ale z orzeczeniem o niekonstytucyjności na
    szkodę PO zwlekał do ostatniej chwili.

    Co więcej, Trybunał wydał kuriozalne "zabezpieczenie roszczeń", czyli zakazał Sejmowi
    wyboru nowych sędziów, lejąc przy tym na swoje własne orzecznictwo, bo sam dwukrotnie
    orzekał, że instytucja zabezpieczenia roszczeń w sprawach przez Trybunał
    rozstrzyganych nie może mieć zastosowania (sam też zresztą orzekał, co prawda w nieco
    innym kontekście, że niekonstytucyjne jest narzucanie prezydentowi terminu
    zaprzysięgania sędziów). Choć "zabezpieczenie" Trybunału było z sufitu wzięte, teraz
    służy do konstruowania wykładni, na mocy której tych pięciu sędziów już
    zaprzysiężonych nie zostało konstytucyjnie wybranych.

    Więc, tak czy owak, ma być po naszemu. To znaczy, po peowsku. Wy, politycy, obrońcie
    nas jakoś przed PiS-em, a wykładnia się znajdzie, my, profesorowie, w wykładniach
    jesteśmy nieźli.

    itd....



    b.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1