eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieNiedługo START no i kilka pytań w rodzaju "jak to jest"Re: Niedługo START no i kilka pytań w rodzaju "jak to jest"
  • Data: 2009-04-18 05:21:26
    Temat: Re: Niedługo START no i kilka pytań w rodzaju "jak to jest"
    Od: Krzemo <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 17 Kwi, 15:09, detektyw <albanpodkreslnik13@.gazeta.2xy> wrote:

    > > Na mapce są jedynie linie poziomic... mapa zawiera jednakże do 10%
    > > błędów (ustawowo)...
    > > ;-)
    >
    > A poziomnice są co 1,25 m? ;)A może nie taką mapę masz? ;) Złośliwie
    > można powiedzieć, że może masz 1:10 000 mapę. No tam będzie mały problem.

    A złośliwie się zapytam jaką Ty masz ...
    ;-)

    > > A teraz jak wygląda proces budowlany... zdzieramy humus, robimy
    > > wykopy, zasypujemy je i nawozimy humus... Nigdy teren nie wygląda po
    > > budowie tak samo jak przed!. I na żadnej budowie z pewnością "poziom"
    > > nie jest zachowany - bo się NIE DA!
    > > ;-)
    >
    > Nie chciałbym zobaczyć hali stalowej z suwnicą wybudowananej przez
    > Ciebie ;)), równie dobrze można iść dalej i powiedzieć, że poziomy
    > posadowienia poszczególnych stóp fundamentowych będą się różnić + - 10
    > cm bo inaczej się nie da, tak czy nie? Skoro rzekomo nie można uchwycić
    > wysokości. Pan Władek na oko lepiej by to zrobił ;))

    Nie można wychwycić na oko wysokości nad poziomem morza... może Ty
    potrafisz, normalni ludzie nie! Natomiast poziom można wychwycić,
    oczywiście tylko z pewną dokładnością..

    ;-)


    > >> Rzuca się w oczy jak
    > >> wchodzę do takiego obiektu - zamiast jednego stopnia są 3, wtedy
    >
    > > A dlaczego 3 zamiast 1 (zresztą 3 schodki to IMHO prawie standard w
    > > Polsce - ale to osbny temat). Przecież jak doda ten bloczek do ściany
    > > fundamentowej, to i obsypie ziemią trochę wyżej ! I jak był 1 stopień
    > > to zostanie 1 stopień. Nic nie zauważysz.
    > > ;-)
    >
    > Odczytam z inwentaryzacji geodezyjnej po rzędnych terenu wpisywanych na
    > działkach,

    Jeszcze raz pytam się których? Tych z lewgo rogu działki czy z
    prawego? A może rzucisz monetą?

    > biorę projekt zagospodarowania i inwentaryzację powykonawczą

    I gdzie w tej inwentaryzacji będzie wysokość nad poziomem morza?
    Możesz przysłać skan takiej?
    ;-)

    > i nie ma żadnej filozofii.

    Na razie to co piszesz to sama filozofia!
    ;-)

    >W razie wątpliwości mogę wezwać geodetę do
    > sprecyzowania ze szkicami i wynikami pomiarów włącznie.

    To zapytaj się o to z jaką dokładnością wyznacza wysokość n.p.m (nad
    poziomem morza)!
    ;-)

    >Przy planowanej
    > budowie drogi jak jest gruntówka to jest mały problem, powszechnie
    > inwestorzy się tak zabezpieczają, ze podniosę, ale jak masz drogę w
    > pobliżu to nie ma to tamto ;))).

    Jak jest droga nie gruntowa to nikt nie podnosi PONAD tyle co wynika z
    jej poziomu (bo po co - droga jest już gotowa i raczej już się nie
    podniesie)
    ;-)

    > > Pewnie zaraz powiesz o "podnoszeniu terenu" - tego też nie widać...
    > > wyobraź sobie różnicę poziomów 20 cm z zejściem do zera na 7
    > > metrach... I co? Widać gołym okiem ?
    > > :-))))))))))))))
    >
    > Jak poziom terenu będzie taki sam jak na przekroju pionowym to nie, ale
    > jak zmierzę wys. pomieszczeń podziemnych to wyjdzie.

    Nie wyjdzie Ci jaki jest poziom posadowienia, musiałbyś odkopać ściany
    fundamentowe. Mówimy tu o podniesieniu posadowienia budynku a nie o
    zmianie wysokości kondygnacji (choć to też przechodzi bez problemu).
    Ale jak już się czepiasz piwnicy, to weźmy taką sytuację że inwestor
    zrezygnuje ze styropianu w posadzce w piwnicy... i co wlepisz mu
    mandat bo wysokość piwnicy jest inna niż w projekcie? Idź się lecz!
    ;-)

    > > Powtarzam - geodeta mówi (a ja mu wierzę) że wysokość punktu określa
    > > się z dokładnością ok. 40 cm, i że w inwentaryzacji geodezyjnej
    > > powykonawczej nie ma takiego punktu jak "wysokość budynku" przy domach
    > > jednorodzinnych a tym bardziej jego położenia względem morza.
    > > ;-)
    >
    > Z całym szacunkiem dla geodety, ale błąd przy niwelacji technicznej na 1
    > km wynosi + - 5 cm.

    Nad poziomem morza? Toż do tej pory "wychodzą" błędy pomiaru wysokości
    co poniektórych gór... Ot wysłać geodetę niech im pomierzy! O
    przepraszam - wysłać "detektywa" niech pomierzy bo geodeci mówią co
    innego.

    > >> wyciągam laser i wys. jakiegoś pomieszczenia mierzę: w piwnicy, na
    > >> parterze, na poddaszu i wiem że lipa...
    >
    > > Jaka lipa - to dopuszczalny błąd - nie ściemniaj!
    > > ;-)
    >
    > Dopuszczalny błąd? Załóżmy 0,2 m w górę, przy 100 m2 powierzchni masz 20
    > m3 za dużo. To dopuszczalne?
    TAK!!!!!!!
    ;-)

    >A w pozwoleniu podają do 2 miejsc po
    > przecinku charakterystykę obiektu - niektórzy nie podają, widziałem
    > takie pozwolenia, ale w projekcie jest taka charakterystyka obiektu.

    No to policzmy... 100 m2 powierzchni... różnica wysokości względem
    projektu 2 mm ... hmmm to daje ... o w mordę aż 0,2 m3!!! To
    NIEDOPUSZCZALNE ! CAŁY RZĄD WIELKOŚCI ZA DUŻO !!!!
    :-)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

    Niestety (dla Ciebie) jest coś takiego jak "precyzja wykonania". I w
    budowlance są na to normy. Cokolwiek byś nie robił to jeżeli ktoś się
    tego trzyma to przegrasz każdą sprawę w sądzie (czego Tobie z racji
    ponoć wykonywanej pracy i bezzasadnego czepialstwa szczerze życzę)
    ;-)

    > No
    > warunek, że będzie wyniesienie w pomieszczeniu. Z terenem jest trudniej,
    > ale jak się dokładnie sprawdzi to nie widzę problemu.

    > Poza tym u mnie jedna z gmin pisze m n.p.t.

    Czyli "nad poziomem terenu" (czyli standard) natomiast n.p.m nie pisze
    nikt!
    ;-)

    Jeżeli prawdą jest że pracujesz w urzędzie PINB to z przykrością muszę
    stwierdzić że jesteś po prostu czepialskim urzędasem... i te Twoje
    posty to albo:
    a) wynikają z niewiedzy
    b) robisz sobie jaja
    c) straszysz inwestorów aby móc potem od nich wydębić łapówki
    ;-)


    Obstawiam "b" ale nigdy nic nie wiadomo.
    ;-)

    Pozdrawiam,
    Krzemo.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1