eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieNiesprawny kociol po odpaleniu, jak zrezygnowac?Re: Niesprawny kociol po odpaleniu, jak zrezygnowac?
  • Data: 2009-11-29 20:58:14
    Temat: Re: Niesprawny kociol po odpaleniu, jak zrezygnowac?
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:heuirj$6ps$1@news.interia.pl...

    >> Maniek.
    >> Serwisanci kotłów są po to, żeby sprawdzić poprawność zainstalowania
    >> kotła, podłączyć automatykę, odpalić, wyregulować, ustawić sterownik,
    >> następnie potwierdzić poprawność podłączenia oraz poprawność pracy
    >> stawiając swój stempelek w karcie gwarancyjnej.
    >
    > Toc z tym nie dyskutuje. Kotla nie odpalalem sam, ale tez nie wiem jak
    > trzeba byc ograniczonym zeby tego nie ogarnac majac opisane po kolei razem
    > z rysunkami. W instrukcji napisano przeciez jak wol. No ale dobra, jak
    > praktyka pokazuje rozni sa ludzie.

    Tu nie chodzi o samo połączenie co o ustawienia.

    >> Skoro nie dokonałeś prawidłowego uruchomienia kotła przez osobę do tego
    >> upoważnioną to sam sobie jesteś winień.
    >
    > Dokonalem a jakze, kotla nie dotykalem. Tyle ze to zaprzyjazniona firma i
    > pieczatke moge wkleic w kazdej chwili. Skoro jej nie ma to pomyslalem
    > sobie, ze wada mogla wyjsc przy uruchomieniu i towar jest niezgodny z
    > umowa. Do uruchomienia kotla nie wymaga sie serwisu z prawami
    > gwarancyjnymi, moze byc tylko rozruch.

    Żeby uznać, iż towar jest niezgodny z umową to wada musiał by istnieć w
    chwili zakupu.
    Przy czym jezeli wada ta zostanie wykryta przed upływem 6 miesięcy od dnia
    zakupu to uznaje się, że istniała ona w dniu zakupu.
    Zatem spokojnie możesz się udać do sprzedawcy i reklamować, tyle, ze
    sprzedawca zgodnie z prawem ma 14 dni roboczych na usunięcie wady lub 21 dni
    jeżeli urządzenie musi zostać wysłane do serwisu poza miejscowość, w której
    dokonano zakupu. W tym przypadku to sprzedawca wybiera sposób usunięcia
    wady. Może to być np. naprawa. Sprzedawca zazwyczaj wysyła do Ciebie
    serwisanta. Jeżeli sprzedawca nie usunie wady w przysługującym mu czasie 14
    lub 21 dni lub kolejne naprawy nie odnoszą skutku lub też wykonanie naprawy
    jest zbyt uciążliwe (tu prawodawca nie sprecyzował i dlatego ten zapis jest
    do du...) dla Ciebie, wtedy to Ty jako konsument masz prawo do określenia
    zasady realizacji roszczenia np. wymianę lub odstapienie od umowy i zwrot
    pieniędzy.

    > Widzisz, dzwonilem do serwisanta gwarancyjnego i ten owszem przyjedzie,
    > tylko ja sie zastanawiam po co mi ten shit skoro popsul sie po miesiacu
    > uzywania okazjonalnie. Wymieni mi na nowy taki sam? Lepiej niech go sobie
    > zabiora a ja juz tej firmie dziekuje.

    Jako konsument Ty decydujesz czy dochodzisz roszczenia z tytułu
    "niezgodności towaru z umową, czy też z tytułu gwarancji" , ale możesz w
    danym momencie dochodzić tylko jednego roszczenia:
    albo z tytułu "niezgodności towaru z umową" w stosunku do sprzedawcy
    albo z tytułu "gwarancji" w stosunku do gwaranta (tu producent lub serwis
    działający w imieniu producenta)

    Jeżeli samemu ściągniesz serwis gwarancyjny to nie możesz w tym czasie
    reklamować z tytułu niezgodności towaru z umową.
    Ponadto gwarant odpowiada w zakresie takim, jaki jest zawarty w karcie
    gwarancyjnej i o ile sam nie zobligował się do usuwania wad w określonym
    terminie to nie ma ograniczenia co do terminu w jakim wada musi zostać
    usunięta. Może to być nawet rok czasu.
    W przeciwieństwie do gwaranta, sprzedawca jest zobligowany do usunięcia wady
    w okresie do 14 lub do 21 dni roboczych.
    Tak więc zastanów się jak to reklamować.
    Uważaj też na praktyki sprzedawców w stylu "niech pan zadzwoni do serwisu"
    co jest typową próbą spychologii i spychania roszczenia do gwaranta. Jeżeli
    chcesz aby to sprzedawca odpowiadał to on ma do Ciebie wysłać serwis.

    > Sposob podlaczenia byl opisany a on i tak podlaczyl zle? Nie mam pojecia
    > jak mozna zrobic cos takiego. Wczesniej napisalem ze jak sie umie czytac
    > to w zasadzie nie problem. Moze nie umial czytac? :-)

    Umieć to napewno umiał, w końcu goś był po studiach :)
    Jednak zeżarła go rutyna i kurczowe trzymanie się generalnej zasady "jezeli
    zawiodły już wszelkie metody i środki, przeczytaj instrukcję
    montażu/obsługi" :D

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1