W dniu 2013-11-06 11:16, Budyń pisze:
> Użytkownik "Piotrek" <p...@p...na.berdyczow.info> napisał w
> wiadomości news:5279f64d$0$2188$65785112@news.neostrada.pl...
>>> nad tym się dobrze zastanów, wspólne pomieszczenie techniczne ok, ale
>>> wszelkie media bym rozdzielał, nawet jeśli na początku miałyby być
>>> spięte w jedną całość
>>
>> Tak. To jest oczywiste. Ale dziękuję za sugestie.
>
>
> a ja bym nawet pomieszczen technicznych wspólnych nie robił - w razie
> "W" będzie łatwiej sprzedać któres mieszkanie.
>
>
> b.

tylko czy chciałbyś mieszkać w _domu_ z 'obcym' sąsiadem?
ja byłem w podobnej sytuacji, albo kredyt na większość życia, albo
bliźniak razem z rodzicami - z oddzielnym wejściem i mediami, wspólnym
podwórkiem. Po długim namyśle wybrałem to drugie i sobie chwalę, ale na
początku przemyślałem plusy i minusy i ustaliłem zasady współżycia
(kotłowni nie mamy bo każdy ma swój piecyk gazowy w łazience). Dzięki
temu jak teraz przychodzi mi do głowy wzięcie kredytu na rozszerzenie
działalności to jestem w stanie to zrobić, a gdybym miał już kilkaset
tysięcy na głowie to byłby problem (a rodzicami na starość i tak ktoś
się musiałby zająć...)
A w przyszłości? jak dzieci dorosną i nie będą chciały z nami mieszkać
(w tym drugim mieszkaniu) to dom trzeba będzie sprzedać - bo >200m2
części mieszkalnej to IMO za dużo...

--
Pozdrawiam
Łukasz