Pan Maciek napisał:

>>> Zależy co. Cieśle znad Wisły niegodni buty wiązać tym,
>>> co stawiają za oceanem tradycyjne domy z drewna.
>>
>> A znad Dunajca?
>
> Moim zdaniem to też nie ten poziom.

Tu bym się jednak spierał. Ale mniejsza o to. Skoro już porównujemy,
warto też przytoczyć przykład cieśli japońskich. W tym kraju wiele
drewnianych budowli, opisywanych jako wielowiekowe, w rzeczywistości
ma mniej niż sto lat. Wielowiekowa jest tam dokumentacja techniczna.
Jej fragmenty, dotyczące jednej bądź kilku belek, przechowują u siebie
rodziny rzemieślniecze. Gdzieś tak raz na sto lat wszyscy skrzykują
się na akcję -- każdy struga u siebie we warsztacie, a potem leci
z tym na plac świątynny. Tam rozbieraja starą konstrukcję i dokładnie
na jej miejscu montuja nową. I jakoś im to kurna zawsze pasuje jedno
do drugiego!

--
Jarek