eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieNo a jak tam slynny poradnik alias Read me Kiki file??Re: No a jak tam slynny poradnik alias Read me Kiki file??
  • Data: 2009-08-23 11:09:18
    Temat: Re: No a jak tam slynny poradnik alias Read me Kiki file??
    Od: RudeBoy <g.kopec@SPAM_BLOKdobaku.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    robercik-us pisze:
    > Rafał pisze:
    >> temat umarł bo nie ma chętnych do opisów jak widać
    >> a wg mnie to był dobry pomysł
    >> ja jak zaczynałęm budowe nie miałęm pojecia o niczym
    >> a takie zgrupowanie wiedzy w jednym miejscu to fajna sprawa
    >>
    >>
    > Moim zdaniem wiedza jest dostępna wszędzie, a jak czegoś nie ma, to
    > zawsze można spytać i się odpowiedź uzyska, a tymczasem... kiki się
    > wykruszył i temat umarł... Bo moim zdaniem, ale nie tylko moim :-),
    > przesadzał trochę.
    >
    > Wg mnie trzeba wykonywać dobrze wszelkie roboty i dokładność jest jak
    > najbardziej wskazana, reżim technologiczny też, ale to co wypisywał
    > kiki, to pachniało trochę paranoją. Uważam, że każdy powinien dobrać tak
    > technologie i wykonanie jakie ma potrzeby i tyle. Wymyślanie takich
    > cudów jak beton b 25 na zwykłe fundamenty, czy cudowanie z potrójnymi
    > izolacjami w suchym terenie, czy innymi rzeczami, to przesada.
    >
    > Jasne, że do ekip zbiera się całkiem przypadkowych ludzi i ci ludzie
    > leją na wszystko grubym siurem - byle zbyć, ale... zdarzają się też
    > ekipy baaardzo porządne, które robotę traktują poważnie i nawet porządek
    > za sobą zostawiają, nie można zatem generalizować i mówić, że wszyscy
    > budowlańcy to banda nieokrzesanej hołoty i same chamy, lewusy, złodzieje
    > i pijacy, a na robocie się nie znają...
    >
    > Po to są takie miejsca jak chociażby to, żeby można było spytać i...
    > często się zdarza, że uzyska się dobrą odpowiedź. Pisanie poradnika
    > przez osobę przewrażliwioną na punkcie kilku/kilkunastu spraw i
    > uprzedzoną do każdego jest nieporozumieniem... :-), ale to tylko moja
    > taka drobna uwaga
    >
    > Ja właśnie zacząłem budowę i wiem jak ważne jest, żeby chłopy się znały
    > na robocie, ale też widzę ile idzie kasy... :-),
    >
    > Wydziwianie i wydawanie większych sum niż jest to potrzebne jest dla
    > ludzi, którzy już na dzień dobry mają w kieszeni kwoty wielokrotnie
    > wyższe niż budżet na cały dom pod klucz.
    >
    > Wydatki trzeba optymalizować i z niczym nie przesadzać, bo można 'wylać
    > dziecko z kąpielą'. Jest jakaś granica wyznaczona przez tzw. zdrowy
    > rozsądek :-) powyżej której dalsze 'wymyślanie' nie ma uzasadnienia
    > ekonomicznego, bo nie tylko wyda się za dużo pieniędzy, ale straci się
    > sporo czasu i... co nie mniej istotne, zyska się miano dziwaka, co w
    > mniejszych społecznościach wiejskich ma niebagatelne znaczenie, bo potem
    > poważni wykonawcy nie będą chcieli do takiego gościa przychodzić na
    > robotę, a to spowoduje siłą rzeczy, że przyjdą same obrzępały... :-) i
    > koło się zamyka.
    >
    > Podstawa to zdrowy rozsądek !!! Tu go trochę zabrakło i co poważniejsi
    > się od przedsięwzięcia odrzegnali a pomysłodawca się wykruszył i...
    > sprawa umarła zanim się jeszcze na dobre narodziła, ot i tyle.

    No i po tym co napisał robercik-us podpisuje sie i ja dwoma rekami i
    nogami. Poradnik by sie przydał ale napisany ze zdrowym rozsadkiem a nie
    w tonie ogólnej paranoii.



    --
    RudeBoy Selecta
    Bless...
    [ Powered by Jah & Reggae Riddim ]

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1