W dniu 2013-03-24 16:10, Maniek4 pisze:
> Użytkownik "M." <...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:514eecb1$0$1210$65785112@news.neostrada.pl...
>
>>> Nie ja drogi przyjacielu. Ty lekcewazysz perspektywe widzac teraz
>>> wzrostowy
>>> wykres i przewidujac, ze dalej bedzie tak samo. A tym czasem, gdybysmy
>>> Cie
>>> umiescili w roku 1818 twierdzil bys tak samo. Wykres jak widac jest
>>> jeden,
>>> ale fizyka to nie monopol na jego interpretacje.
>>> Kiedy wytniesz sobie fragment od jakiegos 1918 roku do 1990 to zauwazysz,
>>> ze
>>> sredni trend bedzie malejacy, a to 72 lata raczej malej troski o
>>> ekologie.
>>> Wczesniej od 1839 do 1918 trend byl wzrostowy i trwal co ciekawe ok. 79
>>> lat.
>>> Na fizyce ucza chyba analizy regresji? O ile wzrost w latach 1800... do
>>> poczatku 1900.. daje sie tlumaczyc rewolucja przemyslowa, tak trudno
>>> wiekszosc 20 wieku tlumaczyc kryzysem lat trzydziestych i wojna przy
>>> bliskim
>>> spadku temp. jaki byl w roku 1870.
>>
>> Nie przyjacielu. To ty lekceważysz prawa fizyki. Te prawa mówią, że jeżeli
>> do układu dostarczasz więcej energii niż z niego wylatuje, to ta energia w
>> tym układzie się gromadzi.
>
> Ironia polega na tym, ze posluzyles sie pojeciem kluczowym: "dostarczasz
> wiecej energii". Jak rozumiem nie chodzi juz o gazy cieplarniane?


ROTFL.
Ironia polega na tym, że gazy cieplarniane są KLUCZOWE w bilansie
energetycznym ponieważ od nich zależy ile energii jest tracone
(wypromieniowane).

Wiemy ile promieniowania (energii) dociera do Ziemi, wiemy ile
promieniowania (energii) ucieka. Część wypromieniowywanej energii jest
zatrzymywana przez gazy cieplarniane. Dopóki skład gazów cieplarnianych
jest stały (przy niezmienionych pozostałych parametrach) ilość energii
wchodzącej i wychodzącej jest równa. Jeśli dołożysz gazów cieplarnianych
to na Ziemi zostanie więcej energii więc podwyższy się temperatura. Wraz
ze wzrostem temperatury większe będzie promieniowanie i ustali się nowy
stan równowagi przy wyższej temperaturze (moc promieniowania zależy od T^4).

Stosując analogię do domu:

Wyobraź sobie, że masz w domu piec w którym zawsze tak samo palisz. Na
zewnątrz jest stała temperatura i w domu także ustali się jakaś stała
temperatura. Jeśli dołożysz 1cm warstwy ocieplenia (styropian) to więcej
energii zostanie w środku i podwyższy się temperatura. Temperatura
będzie rosła aż znowu wyrównają się straty ciepła przez ściany z
ogrzewaniem (przy większej różnicy temperatur są większe straty).

>> I przestań gadać, co ja bym twierdził. Mów za siebie i nie wkładaj mi w
>> usta słów, których nie powiedziałem.
>
> Zobacz wykres w roku 1914-1918 i co bylo dalej. Ostatni wykres Twojego
> linka:
> http://meteomodel.pl/BLOG/?p=4586
> Bedac w tamtym okresie nie wiedzieli bysmy, ze dalej spadnie. Do 1980 trend
> byl malejacy, czego nie zauwazyles, bo wolisz pouczac niz odniesc sie do
> watpliwosci. Siegajac do historii wiemy, ze ten akurat okres trudno nazwac
> spowolnieniem.
>
>> Powiedz mi jeszcze, gdzie masz to ochłodzenie?
>
> Ale jakie ochlodzenie? Za oknem? Godzina 16.06 dnia 24 marca, na
> zewnatrz -2,2. Dla mnie zdecydowanie chlodniej jak rok temu np.
> Powiedz Ty mi lepiej, gdzie na wykresach widzisz wplyw czlowieka?

Za jakim oknem. Mówimy o temperaturach GLOBALNYCH. I zostaw wreszcie te
wykresy z Europy Środkowej.

Tutaj masz wpływ człowieka:
http://berkeleyearth.org/pdf/decadal-with-forcing.pd
f