Sat, 15 May 2021 15:46:29 +0200, heby

>> Pytam czy znasz dokładne warunki.
> Nikt nie zna. Z prezesiną włącznie.

To niepotrzebnie dorabiasz swoje wizje, bo niewiele się różnisz od
prezesiny i klikbajtowych mediów.

>> Bo jeśli do progu 100 tys. ma się wliczać
>> stan surowy zamknięty, to taki domek o lekkiej konstrukcji można postawić
>> za 60-70 tys. już nawet z (mizernym, ale jednak) ociepleniem.
> Nie roumiesz do czego się odnoszę. Przekaz skierowany jest do wyborcy
> PiSu. Takiego Janusza i Karyny, co to dzisiaj o mało zawału nie dostali,
> jak się okazało że mogą mieć domek pod Warszawą za mniej niż 100
> patyków. I to wszystko dzieki temu że nie ma PO i ukrucono mafie VATowskie.

Mów mi jeszcze. Ja wczoraj się dowiedziałem, od córki mocno konserwatywnego
polityka PiS, że obecnie rządzi, zakamuflowana w PiS, frakcja PO. :P To
pewnie ich sprawka.

> Czy da się zbudować 70m2 za 100 patoli? Da się.
> Czy to może zrobić przeciętna Karyna z Sebixem? Nie.

Akurat oni prędzej tak zbudują niż ktoś kto chce "normalnie" mieszkać. :P
Ja mimo wszystko nadal twierdzę że da się zbudować domek za 100 patoli. Sam
miałem taki domek letniskowy na działce, oddałem go ostatecznie -- ponoć
dom już postawiony na nowo, docieplony i mieszka w nim młode małżeństwo.

--
Pozdor
Myjk