środa, 29 września 2021 o 23:15:36 UTC+2 r...@k...pl napisał(a):
> Wed, 29 Sep 2021 14:07:39 -0700 (PDT), w
> <b...@g...com>, Zenek Kapelinder
> <4...@g...com> napisał(-a):
> > środa, 29 września 2021 o 17:27:25 UTC+2 Czesio Wesoły napisał(a):
> > > środa, 29 września 2021 o 15:29:53 UTC+2 4...@g...com napisał(a):
> > > > ... Wyglądasz na idiotę to wytłumaczę że ....
> > > A dlaczego mnie obrażasz? Nie znasz mnie i osądzasz po jednym mailu. Ty
uważasz, że skażenie rtęcią jest większym zagrożeniem. Ja - że wzrastająca
koncentracja CO2 w powietrzu. Żeby była jasność - również uważam, że skażenie
środowiska wszelkimi truciznami to poważny problem. Ale ukrócenie tej bandyterki
która dzieje się, jak opisujesz w Amazonii, jest chyba jednak zdecydowanie łatwiejsze
niż przestawienie świata na gospodarkę bez emisji dodatkowego CO2
> > Jeśli uważasz że zwiększenie CO2 jest zagrożeniem to znaczy że jesteś idiota.
Stężenie CO2 liczone jest w ppm-ach. Innych gazów w procentach. Stężenie CO2 jest
śladowe, mniejsze niż wieku gazów uważanych za rzadkie. CO2 jest surowcem do
produkcji roślinnej. Bez niego nie ma jedzenia. Najbujniejsza roślinność na ziemi
była wtedy kiedy było dużo więcej CO2 niż jest teraz. Dzięki temu powstał węgiel,
dupę sobie nim w zimię grzejesz. Więcej CO2 to więcej jedzenia. Bardzo szybko
przybywają kolejne miliardy ludzi. Więcej jedzenia to mniej umierających z głodu.
Jeśli jednak zwiększenie CO2 o kilka ppm-ów podniesie temperaturę na ziemi o stopień
to bardzo dobrze. Pod rolnictwo pójdą tereny które teraz uważane są za nieprzydatne
ze względu na zbyt niskie panujące tam temperatury. Roślinność na nowych terenach
wyssie CO2. Jeśli lekarz powie pacjentowi że niedługo umrze to nie jest morderca. Tak
samo głupiemu powiedzieć wprost że jest głupi nie jest obrażaniem.
> Ty bladego pojęcia o klimacie nie masz sądząc po steku bzdur, który napisałeś.
>
> Już w Polsce susze są zbyt częste jak dla rolnictwa -- co ty baranie chcesz
> orać na wysokości północnej Szwecji czy Finlandii. Atlantyk?
Zwłaszcza w tym roku susze były bardzo częste i dotkliwe bo były po każdym większym i
mniejszym deszczu, który padał średnio codziennie. Jeśli byś cokolwiek w temacie
wiedział to byś nie pytał co chce orać w północnej Szwecji tylko napisał jak jest
według ciebie naprawdę. Podważył byś na przykład zależność wegetacji od ilości CO2 w
atmosferze.