eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieOT. i co k.. takim zrobić?Re: OT. i co k.. takim zrobić?
  • Data: 2014-07-28 14:42:48
    Temat: Re: OT. i co k.. takim zrobić?
    Od: "Ergie" <e...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5y6vwvw4iqww$....@m...org...

    >> Ileż razy można to powtarzać. Aby efekt zminimalizować
    >> wystarczy pierwszą warstwę wymurować z betonu komórkowego.

    > Przy czym to samo można zrobić także w TM... ;P

    Nie można. Bo nacisk jednostkowy będzie dla BK zbyt duży. Po prostu ten
    betonowy rdzeń jest cieńszy więc wymaga mocniejszego materiału.

    >> Mylisz dwa pojęcia. Akumulacyjność cieplna to nie to samo co przewodność
    >> cieplna. Jeśli wewnątrz jest ciągle 21 stopni. To akumulacyjność cieplna
    >> murów nie ma _żadnego_ znaczenia dla kosztów ogrzewania.

    > Ale żeby było ciągle 21sC to trzeba cały czas dokładać energii -- a do
    > utrzymania w domu 21sC potrzeba więcej energii niż do utrzymania 18sC. W
    > przypadku TM można właśnie zmniejszyć "podstawę", bo jak sam zauważyłeś
    > przywrócenie temperatury powietrza do poziomu komfortu cieplnego
    > odpowiedniego do człowieka nie będzie aż tak problematyczne jak w zwykłych
    > murach, siłą rzeczy będzie wymagać mniejszego nakładu energii. Jedyne o co
    > możemy się pospierać w tej sytuacji, to o wartości i ew. komfort.

    No toż o tym napisałem na początku! Oszczędność jest _jedynie_ na okresowym
    obniżaniu temperatury. Więc to czy wystąpi (a jeśli tak to jaka) zależy od
    inwestora. Ja lubię mieć w nocy zimniej, a na weekendy wyjeżdżam, więc u
    mnie okresowe obniżanie temperatury ma sens, ale są osoby które chcą mieć
    ciągle 21 obojętne czy noc czy dzień. Poza tym ja mam grzejniki (właśnie ze
    względu na okresowe obniżanie temperatury) a większość ma podłogówki przy
    których oszczędność w nocy _nie_ wystąpi, a w weekendy będzie mniejsza bo
    czas reakcji systemu jest zbyt długi.

    >> Wobec tego dom w technologii klasycznej jest większym termosem niż dom w
    >> technologii kształtek styropianowych. Bo klasyczny będzie _dłużej_
    >> trzymał
    >> ciepło po wyłączeniu ogrzewania.

    > Jak i również dłużej będzie się nagrzewać powietrze i do tego piję.

    Powtarzam - to wystąpi tylko przy okresowym obniżaniu temperatury
    wewnętrznej i o tym napisałem zaraz na początku. Nie wystąpi przy ciągły
    utrzymywaniu stałej temperatury i o tym też napisałem.

    >> Nie manipuluj. Podałem cenę cennikową oraz informację różnicy do ceny
    >> realnej. Mogłeś licząc procent użyć tej informacji ale tego nie zrobiłeś.

    > Ale nie podałeś jej w przypadku thermomuru, co już nie było do końca
    > sprawiedliwe. ;]

    Bo na stronie producenta nie ma cennika, więc podałem tylko cenę sklepową.
    Dla Ytonga podałem obie.

    >> Nie ma powodu by zakładać że jakiś sklep celowo
    >> podaje wyższą cenę by zniechęcać klientów.

    >> W jaki to sposób wymusza?

    > Ponieważ są pozamykane styropianem kształtki?

    Dobra, bo znowu dochodzimy do lingwistyki. System niczego nie "wymusza" bo
    nie ma mocy sprawczej. Napisać można cokolwiek, a to czy budowlańcy się będą
    tego trzymać to _zupełnie_ inna kwestia. Trzeba ich _przypilnować_. I
    dokładnie tak samo trzeba budowlańców _przypilnować_ w przypadku ściany
    tradycyjnej.

    >> Ale mur nie jest czarna dziurą. Powietrze oddaje tylko tyle
    >> ciepła ile ten mur jest w stanie oddać na zewnątrz i do ziemi.

    > Zgoda. Zatem więcej wciąga goły mur niż mur zaizolowany. Chodzi mi o
    > bezpośrednie odniesienie do przedziału czasowego gdy energii można
    > dostarczać mniej.

    Nie. Oba wciągają tylko tyle ile są w stanie gdzieś (do ziemi) oddać. Zasada
    zachowania energii jest niebłagalna. To że jeden z nich ma od wewnątrz 5cm
    styropianu zmienia tylko tyle że będzie miał 15 stopni przy zerze na
    zewnątrz, a nie 20. Ale to ile energii odda do ziemi (a więc "wciągnie" z
    pomieszczenia) zależy też od współczynnika przewodzenia oraz powierzchni.

    >> Nie rozumiem powyższej wypowiedzi.

    > To znaczy, że nie ma konieczności utrzymywania temperatury powietrza na
    > poziomie 21sC przez cały dzień, bo powrót do tej wartości zajmie, dzięki
    > izolacji muru od wewnątrz, dużo mniej czasu. Po paru godzinach i tak można
    > przestać pompować energię, bo kolejne 14h dom będzie nieużywany.
    > Oczywiście
    > podkreślam, że zaleczy to od specyfiki mieszkańców, ale większość ludzi w
    > takim trybie właśnie mieszka (4-6h bytowania, 6-8h snu, 10-12h dom pusty).

    Czyli znowu wracamy do oszczędności na okresowym obniżeniu temperatury - tak
    to jest prawda i to napisałem na początku, ale to czy to przyniesie
    oszczędności i jakie zależy od rytmu życia mieszkańców, sposobu ogrzewania
    (kaloryfery, podłogówka, ogrzewanie nadmuchowe) i paru innych czynników. I
    to nie jest reguła.

    W ogólności koszty ogrzewania będą identyczne dla dwóch domów których
    sumaryczne ocieplenie będzie miało tę samą wartość. W szczególnym przypadku
    (okresowe obniżenie temperatury) dom z mniejszą bezwładnością i odpowiednim
    ogrzewaniem będzie oszczędniejszy w ogrzewaniu.

    Pozdrawiam
    Ergie

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1