eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieObsypywanie ścian zewnętrznych i wjazd do garażuRe: Obsypywanie ścian zewnętrznych i wjazd do garaĹźu
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.one
    t.pl
    From: "Tornad" <t...@h...com>
    Newsgroups: pl.misc.budowanie
    Subject: Re: Obsypywanie ścian zewnętrznych i wjazd do garażu
    Date: Fri, 05 Nov 2010 14:25:59 +0100
    Organization: Onet.pl
    Lines: 133
    Sender: n...@n...onet.pl
    Message-ID: <0...@n...onet.pl>
    References: <ib0513$2795$1@bgp.inds.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate.onet.pl 1288963559 30778 213.180.130.18 (5 Nov 2010 13:25:59 GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 5 Nov 2010 13:25:59 +0000 (UTC)
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 70.104.132.236, 10.174.28.60
    X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 7.0; Windows NT 6.1; WOW64; Trident/4.0;
    SLCC2; .NET CLR 2.0.50727; .NET CLR 3.5.30729; .NET CLR 3.0.30729;
    Media Center PC 6.0; InfoPath.2; .NET4.0C)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:408494
    [ ukryj nagłówki ]

    > Mam mury od piwnic 2,6m do obsypania - jeden na całą wysokość pod taras,
    > reszta różnie (działka ma spadek). Chcę sypać piasek przy ścianach na
    > ~40-50cm (mam drenaż przy ścianie, właśnie nad nim ten piasek) a dalej
    > glinę z wykopu. I nie mam czym zagęszczać (robię wszystko sam, ręcznie
    > łopatą i taczką, w soboty, w tygodniu jest już ciemno jak wychodzę z
    > roboty - jakiegoś skoczka bym musiał wynajmować, a nie opłaca się na
    > cały dzień jak będę nim ubijał góra godzinę na koniec dnia)
    > Pytanie brzmi - jak bardzo może osiadać nie ubity grunt? Nie będę robił
    > (na pewno nie od razu, moĹźe za kilka lat) kostki itp., mam zamiar przy
    > ścianie obsypać żwirem, a dalej rzucić jakieś płytki chodnikowe
    betonowe
    > - i reszta trawa.

    Ogolnie dobrze kombinujesz; ja byl to robil podobnie.
    Jesli do obsypki stosujesz piasek to wystarczy na nim tkanina, geowloknina
    polozona tylko od gory. Grunt spoisty zageszcza sie dobrze recznie pod
    warunkiem, ze ma wilgotnosc optymalna, taka aby w czasie zageszczania jakies
    przesuszone grudy ulegaly latwemu rozdrobnieniu ale nie za duza aby grunt nie
    uginal sie. No i bardzo cienkimi warstewkami rzedu 5 cm. Niedogeszczenie
    spowoduje po paru latach pewne niewielkie obnizenie, rzedu paru cm; jesli
    powierzchnie masz docelowo formowac po paru latach to nie powinno byc problemu.

    Ja bym jednak forowal zasypanie tego wykopu gruntem sypkim do wiekszej
    wysokosci rzedu 20-30 cm nizszej od projektowanej powierzchni. Piasek znacznie
    lepiej sie zageszcza a co najwazniejsze on jest dobra izolacja termiczna
    scian. Nie piszesz nic o ew. ociepleniu scian i posadzki, zatem byloby to z
    tych wzgledow korzystne. Latem bedziesz mial w garazu o wiele suszej, woda z
    powietrza nie bedzie sie w upalne dni wykraplac na scianach a auto rdzsewiec.
    A i parcie piasku na sciany w porownaniu z gruntem spoistym, bedzie znaczaco
    mniejsze.

    > I drugie pytanie(a): mam głęboki wjazd do garażu w piwnicy. Murarze w
    > świetle wjazdu nie położyli na ławę nawet pierwszej warstwy bloczków
    > betonowych (papę tylko przykryłem folią) i teraz zastanawiam się jak
    > zrobić wjazd. Chciałbym bramę segmentową, więc cała grubość muru
    (38cm)
    > będzie "na zewnątrz" i teoretycznie powinna mieć spadek - czyli na
    > pierwszej warstwie bloczków powinienem nadlać cement ze spadkiem. Ale że
    > nie chcę robić w piwnicy grubej podłogi (tylko na ok. 1 bloczek ~14cm)
    > więc tego cementu musi być minimalna grubość - ile???

    Dobrze projektujesz aby plyte w garazu wylac na warstwie zwiru, uformowanego z
    grubsza juz w spadku. Ale 'zwiru', ktory jest cieplejszy a nie piasku czy
    pospolki. Zwir ma jednakowe ziarna. I on sie trudno zageszcza, praktycznie
    wcale. Wystarczy go uklepac, polozyc jakas folie, zazbroic i gesta mase
    betonowa zawibrowac albo przynajmniej dobrze recznie ubijac tak aby w czasie
    zacierania byla na calej grubosci odczuwalnie uplastyczniona. Wtedy wystarczy
    plyta 8 gora 10 cm, w minimalnym, rzedu pol cm na metr ale spadku w kierunku
    wjazdu. Oczywiscie nie zapomnij o tej rurze z kotlowni.

    Nad warstwą żwiru
    > w opasce drenażu (jest przy samej ścianie) chciałbym położyć folię,
    > kratownicę z drutu i na to wylać beton, bo czytałem że pod kostką
    > powinno być utwardzone podłoże (a skoro poziom wjazdu będzie ok. 14cm
    > nad ławą i kiedyś chcę tam dać kostkę (a tymczasem jakieś płytki
    > betonowe na warstwie piasku), to mam tylko kilka cm "luzu" dla tego
    > betonu na utwardzenie - czy wystarczy żeby się nie łamać pod ciężarem
    > kombiaka???

    Wystarczy pod warunkiem wczesniejszego rownie dobrze zageszczonego wokol i
    nad tym drenem piasku czy pospolki. Ja bym ew. zastosowal rure o sciankach
    rzedu 4 mm rure PCV nawiercona glownie po bokach na wzor rur cienkosciennych,
    cienkim wiertlem, jest to z godzine roboty ale bedzie to trwale na wieki.

    > Jadąc dalej na zewnątrz - w odległości np. 0,5-1m od ściany chciałbym
    > rzucić jakiś odpływ liniowy, żeby woda płynąca wjazdem między murkami
    > oporowymi miała gdzie uciekać i wpływała mi do garażu. Są takie gotowe
    > ale nie wiem jak na nich zrobić spadek (myślałem, żeby do takiego
    > odpływu o szerokości ok. 3m podłączyć z jednej strony pełną rurę
    > drenarską - trochę mi zostało - i puścić ją kilkanaście metrów do
    > studzienki od drenażu (ostatniej, najniższej). Tylko jak zrobię spadek
    > to będę miał krzywy (nie w poziomie) wjazd - ale może 1-2cm na 3m to
    > żaden problem i niepotrzebnie się przejmuję?
    Bardzo dobry i wrecz konieczny pomysl. Z tym, ze tej rury, tzn. z tego
    korytka liniowego nie nalezy w zadnym wypadku podlaczac do drenazu opaskowego.
    Tam bedzie zbierac sie bloto, liscie i inne takie co mogloby doprowadzic do
    zakolmatowania drenarzu opskowego wokol scian.

    Spadek rzedu tez pol cm na metr jest wystarczajacy; nawet jak tego spadku nie
    bedzie to woda i tak przecie sobie odplynie byleby rura odprowadzajaca wode do
    studzienki byla w spadku. Ja instalowalem te gotowe, zakratkowane od gory
    korytka w spadku rzedu pol cala na cztery stopy i tego praktycznie nie widac
    zatem nie jest to problem. Z tym, ze ulozylem te krotkie, laczace sie w calosc
    ksztaltki, na tez zazbrojonym wzdluz pasku betonowym. To skutecznie
    zabezpiecza przed ew. klawiszowaniem elementow tego scieku.

    > I ostatnie pytanie - jak prawidłowo zrobić odpływ wody w garażu? Chodzi
    > o to, że piwnice nie mają kanalizacji i chciałbym wodę z roztopionego
    > śniegu (ale i z umywalki w kotłowni) wywalać rurą na zewnątrz. Nie
    > bezpośrednio do ziemi, ale do tej żółtej rury co poleciałaby od
    odpływu
    > liniowego przed wjazdem do garażu. Myślę, żeby przebić ścianę tuż
    nad
    > ławą, dać tam rurkę PCV 50 i na zewnątrz podłączyć się do żółtej
    pełnej
    > rury drenarskiej. Nie wiem tylko jak prawidłowo zrobić spadki podłogi
    > garażu, żeby woda spływała np. do kratek lub jakiegoś korytka - bo tu
    > właśnie znów mam problem jak na odpływie liniowym (zakładając że
    znajdę
    > jakieś płytkie - te zewnętrzne są za głębokie) zrobić spadek nie
    psując
    > podłogi??? Może lepiej dać ze cztery kratki o różnej głębokości
    > połączone rurkami PCV żeby woda miała spadek?
    > Czytałem, że podłoga garażu powinna mieć spadek na zewnątrz przy
    samych
    > drzwiach i tam odpływ - ale nie wiem czy wtedy będzie możliwość
    > zrobienia odpływu - łatwiej zrobić dwa odcinki po 5-6 metrów i odpływ
    > pomiędzy nimi niż ciągnąć 10m jednym ciągiem (z kotłowni do bramy
    > garażu) a szkoda mi dziurawić mur dwa razy

    Ja bym sie nie pieprzyl z czterema kratkami, zrob normalnie jak piszesz; maly
    ale spadek w kierunku drzwi z ew. mozliwoscia splywania tej "duzej" ilosci
    wody do tego drenarzu liniowego czyli korytka na zewnatrz. Jakies garby na
    wjezdzie do garazu nie sa mile widziane.
    Aby woda splynela szybko to spadek musialby byc o wiele wiekszy. Przy malym
    spadku ona bedzie miala tylko tendencje do splywania, praktycznie wczesniej
    wsiaknie w beto i pozniej wyschnie wyschnie niz splynie.
    W tym wypadku wazna jest powierzchnia betonu. Czesto robi sie tzw.
    przypalanke; po uformowaniu segmentu powierzchni betonu, przez sitko posypuje
    sie ja czystym cementem i powtornie zaciera. Wtedy ta warstwa powierzchniowa
    ma mniejsza wodochlonnosc, woda mniej wsiaka w beton. Dobry fachowiec
    zastosuje byc moze jakis srodek uszczelniajacy do betonu tak aby po zalaniu
    woda z topniejacego sniegu woda nie wsiakala lecz powoli ale splywala w
    kierunku wjazdu.
    Ta rura do kotlowni fi 50 wystarczy zwlaszcza, ze po ew. kiedys jej przytkaniu
    istnieje mozliwosc jej przetkania od strony tego scieku liniowego po
    odkreceniu z niego kratek.

    Powodzenia
    Tornad

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1