eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieOcieplenie ścian kilka pytańRe: Ocieplenie ścian kilka pytań
  • Data: 2009-03-01 14:14:56
    Temat: Re: Ocieplenie ścian kilka pytań
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Mieszkam w domu przed wojennym, stoi. Cala starowka w Warszawie, Gdansku,
    > Krakowie, Poznaniu, Wroclawiu, nie wspominajac o Dreznie. No sorry czegos
    > nie rozumiem.

    Powiedz nam jeszcze jak długo pracujesz w branży budowlanej skoro tak dobrze
    znasz te wszystkie budynki na Starówce w Warszawie, Gdańsku, Krakowie,
    Poznaniu i Wrocławiu oraz Dreźnie ?
    Twoja wypowiedź świadczy o tym, ze prowadzisz bardzo dużą firmę budowlaną,
    zajmującą się restaurowaniem zabytkowych budowli ;))))

    Jeżeli tak nie jest to nie pisz na tematy, których nie znasz.
    To, że Ty jako przeciętny obywatel tego Świata nie wiesz o problemach jakie
    istniały w tych budynkach i jak sobie z nimi poradzono, nie oznacza, że ich
    w ogóle nie było. Oznacza to tylko i wyłącznie, że po prostu o nich nie
    wiesz. Ja z resztą także nie znam tych budynków osobiście. Jednak tak się
    składa, że uczestniczyłem w kilku seminariach prowadzonych przez firmy
    zajmujące się osuszaniem ścian budynków, gdzie jako materiały dydaktyczne
    wykorzystywano dane oraz zdjęcia i filmy zebrane właśnie w takich budynkach
    w Polsce, Niemczech, Austrii, Czechach, Słowacji. Już nie pamiętam dokładnie
    jakie to były obiekty, ale pamiętam, że były tam budynki także ze starówek
    Warszawy i Pragi.
    Tak się składa, że samemu walczyłem przez kilkanaście lat z potworną
    wilgocią w piwnicy i pleśnią w domu.
    Ściany były tak mokre, że po prawie roku czasu wykonaną przeze mnie
    instalację elektryczną wyjąłęm ze ściany, ponieważ gips, którym te przewody
    były mocowane po prostu nie chciał związać.
    W tym okresie wykonano izolację fundamentów, izolację poziomą ścian oraz
    ocieplenie ścian styropianem (bez luk wentylacyjnych :) oraz poprawiono
    wentylację, która jak się okazało była częściowo nieczynna.
    Przez kilka lat byłem zmuszony do: intensywnego ogrzewania oraz wentylowania
    pomieszczeń piwnicznych (zasadniczo półpiwnica, bo parter na wysokości ok.
    1,2m), gdzie pracowały 2 wentylatory 24h/dobę usuwając wilgotne powietrze, a
    dodatkowo zamontowane były odwilżacze powietrza. Woda, która dostawała się
    do piwnicy poprzez ścianę powodowała utrzymywanie się bardzo dużej
    wilgotności wewnątrz, a zarazem była powodem zawilgacania ścian w innych
    pomieszczeniach.
    Z pleśnią i grzybem walczyłem przy użyciu bakteriobójczych lamp
    ultrafioletowych wytwarzających promieniowanie UV-C, które świeciły także
    24h/dobę w piwnicy, zaś w kuchni i łazience, gdzie wilgoć i grzyb na
    ścianach najbardziej dawała się we znaki, lampy załączane były automatycznie
    w czasie nieobecności domowników.
    Na szczęście po ok. 8 latach walki, moja wojna zakończyła się pełnym
    sukcesem i od 2-3 lat mam już całkowicie sucho, a po grzybie nie pozostało
    ani śladu.
    Stąd właśnie ten temat jest mi tak bliski.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1