-
Data: 2012-11-09 14:21:36
Temat: Re: Od stycznie niższe ceny gazu
Od: "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]>No i widzisz masz dodatkowe brudne zajęcie pakowania.
Ano mam. Tyle że wykonuję to raz na rok. Dzięki temu że sam pakuję to mam
około 200-300zł w kieszeni i dodatkowo przy pakowaniu mogę usunąc jakiś
większy kamień lub inną "przeszkodzę".
Ale na następny rok raczej kupię pakowany , bo jednak jest to trochę męczące
...
Tam gdzie kupowałem za pakowanie biorą chyba 60-80zł od tony i pakują w
worki przewiewne , w takie jakie ja pakuję.
>Zna. Ale nie ma na to czasu aby temu zaradzić. Pracuje długo i w domu ma
>pilniejsze rzeczy do robienia niż zabawa z opałem.
Ja ciągle nie rozumiem tego "problemu". Kupuje opał w lato. Wkłada go do
garażu/kotłowni i się sam suszy. Na zimę ma już suchy opał.
Co to za wielki problem ???
Bo to wymyślanie jakiegoś nieistniejącego problemu ...
>Aleś ty uparty. Z drewnem jest mniej roboty. Sam piszesz wyżej że pakujesz
>wegiel. Drewno zamówił gotowe, w pół godziny poukładał pod ścianą tak jak
>ja to robię. Nei musi pakować w worki, kupił na wiosnę, samo schnie.
>Ty musisz pakować w worki i wnosić do garażu. W którym zmieści się najwyżej
j>edna tona. Jedna tona to chyba za mało na zime więc napewno coś domawiasz
i
>znów powtórka z pakowaniem i wnoszeniem.
Ale to był mój wybór. Można zamówić pakowany opał i nawet wjadą z paletą do
garażu ...
W następnym roku zamówię już pakowany , bo nie chce mi sie pakować ...
W moim garażu obecnie są około 3 tony pakowanego opału. Zajmują niemalże
jedną ścianę w Garażu. Garaż ma 21m2 i jest także w nim miejsce dla
samochodu i innych pierdół ...
>Do tego potrzebujesz już dwóch osób. Jedna trzyma worek, druga ładuje. A
>ciągle udowadniasz mi że z węglem nie ma roboty.
Nigdy nic takiego nie mówiłem. Piece nawet te najnowocześniejsze na
ekogroszek są coraz bardziej zaawansowane i zmniejszają ich obsługę do
minimum , ale ciągle trzeba opał ładować , składować , wywalać popiół i
czyścić ...
Obługa obecnych piecy jest dużo bardziej komfortowa niż piecy z przed kilku
(nastu) lat ...
Pisałem że opał sam pakowałem bo chciałem mieć pewność że bedzie suchy i bez
żadnych "dodatków" , oraz nie chciałem trochę zaoszczędzić.
Opał można zamówić pakowany i na palecie , łącznie z wwiezieniem palety z
opałem do garażu :)
>No i trzeba je kupić,
Wiesz szukasz jakiś dziwnych problemów ...
>Widzisz sam jaką to wiedzę trzeba posiąść i pilnować się na każdym kroku
>aby nie być oszukanym.
Wszędzie tak jest ...
>Drewno zamawiam przez telefon, konkretny gatunek i nie martwię się czy
>przyjdzie w workach z perforacja czy specjalnie moczone.
Taaa ...
A na drewnie nie oszukują ?
Kup sobie porąbane i pociete drewno to zobaczysz ile z tych zamówionych MP
jest :)
Sprzedawcy drewna doszli do perfekcji w układaniu drewna i kombinowaniu jak
tu oszukać klienta.
Klient kupuje 4mp a dostaje ile naprawdę ...
Drzewo musiałbyś kupić z lasu , cięte na na 2,4mb , wtedy jest szansa że cię
nie orżną ...
>Wbiję dwa pale wysokie na 1metr nad ziemią w odległości 4m i zapłacę za 4mp
>lub za to co mi faktycznie przywiozą.
I potem transport , cięcie , łupanie i układanie ...
Zapewne pocięcie , porąbanie , poukładanie , przenoszenie 4mp drewna to
żaden problem ani wysyłek i broń boże jakaś praca ...
Czysta przyjemność :)
>Żebyś ty wiedział. On ta instrukcję zna już na pamięć. W telefonie ma chyba
>z pięć numerów do producenta i dostawy kotła.
Chyba obejrzał rysunki , bo jak stosuje mokry opał ...
>Żartujesz? Elektronika kotła powinna być na tyle samodzielna aby kobieta
>praczka mogła to obsłużyć.
Ja mam taką. U mnie ustawia się temp. CO i CWU i to wszystko.
Reszta jest dostępna w menu serwisowym i też mocno ograniczona.
Obsługa więc jak widzisz prymitywna ...
>Nie ma czegoś takiego jak elektronika go przerasta. Serwisant przyjeżdżał
>zmieniał nastawy, kręcił nosem, zwalał winę na opał
Jw. ma kiepską elektronikę. Ma jakiś prymitywny manualny sterownik.
Jak ma ochotę się doktoryzować w spalaniu opału to idealny , ale jak chce
mieć komfort to niech zmieni sterownik.
Winny u niego jest kiepski sterownik i spalanie mokrego opału.
>Użytkownik ma kupić kocioł za parę tysięcy i ma o nim zapomnąć. Póki co,
>jest to możliwe tylko z kotłami na gaz bo te cuda na węgiel to zawsze się
>znajdzie jakiś problem o którym można potem poczytac na grupach.
Bzdura ...
Są piece które mają nowoczesne palniki (Brucer,APS-1,Eko-Energia) , jest
nowoczesna elektronika (Bruli , Ognik PIDII , Puma , Skorpion) , są
nowoczesne piece (Skam-P , Sztoker , Ogniwo Eko) , tyle że przed zakupem
trzeba poczytać i znaleźć optymalny ...
Jak kupuje się pierwszy lepszy to później tak jest ...
Ja NIC nie reguluję przy piecu . Elektronika sama się dopasowuje ...
>Alez on kupił super duper kocioł za 8tysięcy :)
Widać że nie ...
Cena nie zawsze odzwierciedla jakość ...
>Nie sprzątasz w salonie?
Jakieś dziwne pytania zadajesz ...
>U mnie też.
Jeśli według Ciebie palenie codzienne i spalanie w jeden sezon 2,5mp drewna
nie zmienia salonu w kotłownię ...
>A ja nic nie musiałem robić. Kompletnie nic, a ty mi udowadniasz że mam
>gorzej.
Ale ja nie udowadniam. Po prostu piszę że palenie w kominku nie różni sie w
niczym od paleniu w piecu. Tutaj też trzeba czyścić piec , wywalać popiół
...
>Współczuję. Odważanie, wsypywanie w ciuchach roboczych...liczenie na ile
>dni wystarczy.
>A jak wyjedziesz na dłużej to co zrobisz? Dospawasz ściany do zbiornika?
Ehhhh ..
Ciężko Ci coś zrozumieć ...
Zważyłem opał z ciekawości , bo nie miałem pojęcia ile wsypuję około do
podajnika. Chciałem mieć jakiś punkt odniesienia ile zużyłem opału.
Nie ważę opału bo nie widzę powodu ani sensu. Robię sobie statystyki , takie
hobby , bo jestem ciekawy jakie będę miał zużycie.
Tak samo robię z paliwem , prowadzę statystyki spalania samochodu :)
>I ponad dwie tony opału trzymasz w garazu? Pisałeś że zamawiałeś jedną
>tonę.
>Roboty widzę jednak masz na 2-3 razy.
Jaką tonę ?
W tamtym roku zamawiałem 3 tony i tyle było w garażu. W tym roku zamówiłem 2
tony , bo zostało mi jeszcze węgla z poprzedniego sezonu.
Mam obecnie w garażu poniżej 3 ton.
Zamawiam opał raz na cały sezon.
>A moja żona lubi siedzieć przy kominku i czytać sącząc winko.
Jakaś nałogowa alkoholiczka ;)
Codziennie siedzi przez kominkiem i 5 godzin piję wino ;)
>Kiedyś to nie wiadomo co będzie ale słusznie myślisz.
Chociaż w czymś się zgadzasz ;)
Następne wpisy z tego wątku
- 09.11.12 14:23 4CX250
- 09.11.12 14:26 4CX250
- 09.11.12 14:30 4CX250
- 09.11.12 14:36 /// Kaszpir ///
- 09.11.12 14:42 4CX250
- 09.11.12 14:43 Maniek4
- 09.11.12 14:49 /// Kaszpir ///
- 09.11.12 15:16 4CX250
- 09.11.12 15:24 jahi
- 09.11.12 15:24 4CX250
- 09.11.12 15:28 jahi
- 09.11.12 15:32 Ergie
- 09.11.12 15:38 4CX250
- 09.11.12 15:56 /// Kaszpir ///
- 09.11.12 16:26 /// Kaszpir ///
Najnowsze wątki z tej grupy
- 9. Raport Totaliztyczny: Sprawa moich pomysłów na pracę doktorską które przekazałem PW, a które sprzedano do WB
- Problem z wilgotnością
- Pómpy ciepła darmo rozdajoo
- Rura kanalizacja konceptu Franke = problem
- ...a po nocy, przychodzi dzień...
- pierdolec na punkcie psa
- Przeróbka na zgrzewarkę "równoległą"
- Jak dobrze zrobić dach drewutni?
- Inteligentne oświetlenie schodów
- Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- Re: Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- szukam speca od mini-remontow (w w-wie)
- Sezon grzewczy kurła
- ogłoszenie widziałem na słupie WN
- miałem zły sen
Najnowsze wątki
- 2024-12-08 9. Raport Totaliztyczny: Sprawa moich pomysłów na pracę doktorską które przekazałem PW, a które sprzedano do WB
- 2024-12-05 Problem z wilgotnością
- 2024-11-29 Pómpy ciepła darmo rozdajoo
- 2024-11-24 Rura kanalizacja konceptu Franke = problem
- 2024-11-15 ...a po nocy, przychodzi dzień...
- 2024-11-09 pierdolec na punkcie psa
- 2024-10-18 Przeróbka na zgrzewarkę "równoległą"
- 2024-10-16 Jak dobrze zrobić dach drewutni?
- 2024-09-23 Inteligentne oświetlenie schodów
- 2024-09-22 Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- 2024-09-22 Re: Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- 2024-09-18 szukam speca od mini-remontow (w w-wie)
- 2024-09-13 Sezon grzewczy kurła
- 2024-09-11 ogłoszenie widziałem na słupie WN
- 2024-09-10 miałem zły sen