W dniu .08.2016 o 05:22 Ghost <n...@d...pl> pisze:


> Tzn. wziąłeś po określonym kursie, przeliczamy ci w dniu wzięcia
> kredytu, każdą spłatę w dniu spłaty przeliczamy, cały kredyt liczymy z
> oprocentowaniem na zasadach jak złotówkowy i patrzymy jak dzisiaj w
> złotówkach wygląda twój kredyt,


Na stracie Bank wypłacił mi 100kPLN (po przeliczeniu z franków) - to jest
mój dług wobec banku + odpowiednie odsetki (problematyczne do wyliczenia,
powinno być uzgodnione jakieś średnie oprocentowanie z normalnych kredytów
hipotecznych w PLN).
Przez dziesięć lat spłaciłem 72kPLN kapitału (po 600 miesięcznie) i 48kPLN
odsetek - miałem ratę 1000 PLN z czego 600 to kapitał, 400 to odsetki.
Do spłaty pozostało mi 38kPLN plus odsetki.

Nie interesują mnie żadne spredy, koszty przewalutowania itp. Bank
dostawał ode mnie co miesiąc 800-1200PLN. Trzeba zestawić to z tym, ile
powinien dostawać przy tej samej kwocie startowej ale oprocentowaniu dla
kredytów złotowych (średnia z iluś tam banków). Różnica sumy miesięcznych
rat da nam nadpłatę lub niedopłatę.
Klient dostaje taką symulację i decyduje: zostaję w starym systemie (bez
opcji wyjścia) lub zmieniam na PLN'y.

Proste, ale nie da się. Banki musiały by dodać sporo kasy, które ugrały
(wykorzystując swoją pozycję) na przewalutowaniach, spredach, dodatkowych
polisach, kosztach manipulacyjnych itp.

TG