eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieOdmulanie stawku › Re: Odmulanie stawku
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    sgate1.onet.pl!niusy.onet.pl
    From: "Tornad" <t...@v...pl>
    Newsgroups: pl.misc.budowanie
    Subject: Re: Odmulanie stawku
    Date: Wed, 18 Mar 2009 04:09:03 +0100
    Organization: Onet.pl
    Lines: 62
    Sender: k...@n...test.onet.pl
    Message-ID: <7...@n...onet.pl>
    References: <gph07v$kst$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate1.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate1.test.onet.pl 1237345744 16142 213.180.130.17 (18 Mar 2009 03:09:04
    GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 18 Mar 2009 03:09:04 +0000 (UTC)
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 69.124.195.236, 192.168.243.42
    X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 7.0; Windows NT 5.1; InfoPath.1)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:353108
    [ ukryj nagłówki ]

    > Znajomy ma niewielki (ok 100m2) stawek koło domu. Stawek nie był odmulany
    > przez conajmniej 30 do 50 lat.
    > Ostratnio spuściliśmy wodę i sprawdziliśmy że na dnie zalega ok 0,5m mułu.
    > Chcemy to usunąć.
    > Na razie przy piwie wymyśliliśmy takie metody:
    > 1) do mułu dodać preparat stosowny w szambach. Powienien on teoretycznie
    > upłynnić ten muł i wtedy przepłucze się staw strumykiem płynącym koło niego.
    > Boimy się tylko czy pożniej jak się napełnu staw to czy będą w nim mogły żyć
    > ryby i rośliny.
    > 2) Skołowac motopompę i próbowac nią odpompować ten muł. Nie wiemy tylko
    > gdzie taką za nieduże pieniądze wypożyczyć na weekend w okolicach
    > Wrocławia/Wałbrzycha. Czy motopompy poradzą sobie z mułem?
    >
    > Co myślicie?
    > Odpada opcja z koparką bo wydalibyśmy wtedy ok 2000pln a zniszczyłaby
    > wszystko dookoła (płotki, roślinność etc. poza tym podejście do stawku jest
    > trudne)
    >
    > Wojtek
    >
    Niestety takie sa prawa przyrody, ze takie stawki a nawet wielkie zbiorniki
    wodne przed zaporami ulegaja zamuleniu i potem zalondowaniu. Rzadza tym prawa
    Farga...
    Niezaleznie od zastosowanej metody usuniecia tego mulu czyli poglebienia
    stawku, przed przystapieniem do jego "eksploatacji" musiz zainstalowac upust
    denny. Bedzie to rura fi powiedzmy 30 cm z zasuwa lub korkiem, umieszczona na
    samym dnie i przechodzaca przez skarpe, wal z ujsciem do strumyka. Wtedy co
    rok lub dwa te zasuwe podniesiesz i normalnie grabiami czy innym tego typu
    sprzetem bedziesz w stawie macil wode i ona tym upustem zabierze osadzajacy
    sie na dnie swiezy, zatem w formie zawiesiny, material.
    Usuniecie tej pol metrowej warstwy zlezalego mulu bedzie trudne w sensie
    kosztowne. Wg. mojej oceny ta szacowana na 2 tysiace praca koparki nie bylaby
    wygorowana. Tyle, ze potem ten mul trzeba jeszcze jakos zagospodarowac,
    rozplantowac po polach gdyz jest to, jak tu juz ktos slusznie zauwazyl, niezly
    nawoz. Natomiast odradzam hydromechanizacji bo tak fachowo nazywa sie
    stosowanie wody pod cisnieniem do urabiania i transportu gruntow. To jest
    robota brudna w sensie zablocenia wszystkiego dookola. Pomijam juz kwestie
    ekologiczne. No i samo sie to tez nie zrobi trzeba specjalistycznego sprzetu
    co wyjdzie znacznie drozej niz kopara.
    Ale jesli masz czas i ochote to moge Ci zaproponowac sposob laczacy przyjemne
    z pozytecznym. Probowalbym to "wywlokowac".
    Moj brat budujac dom wypozyczyl wciagarke, wlasciwie cala prymitywna winde,
    ktora transportowal materialy zeby na plecach nie nosic. Ta wyciagarka miala
    kilkukilowatowy silnik ze slimakowa przekladnia, na bebnie ktorej nawijala sie
    10 mm lina. Uciag tego ustrojstwa byl duzy, dalbym mu spoko ponad 5 ton.
    Gdyby Ci sie udalo taka wciagare zalatwic to mialbys juz 90 procent sprzetu
    potrzebnego do wywlokowania tego mulu ze stawka. Nalezloby do tego, u
    inteligentnego kowala dorobic wloke czyli trapezopodobny blaszany pojemnik o
    pojemnosci okolo 0.5 m3, do ktorego te line zaczepisz i ta wciagarka bedziesz
    ja ciagnal w tym mule i wyciagal go na brzeg. Potem lopatka i taczkami spoko
    go z wloki rozladujesz i rozwieziesz. Dziennie we dwoch, bez specjalnego
    wysilku urobicie 10 - 15 kubikow.
    To tak do kompletu jeszcze jeden sposob na pozbycie sie tego badziewia.
    Zaznaczam jednak uczciwie, ze sam nigdy tego tak nie robilem; jest to wytwor
    mojej, nie wiem fantazji czy tez inwencji tworczej. Ale ma to duze szanse
    powodzenia. Oczywiscie beda male problemy ze stabilizacja
    glebokosci "skrawania" tego mulu i powrotu pustej wloki na miejsce z ktorego
    zaczniesz urobek ale to tez jest do przeskoczenia - robota Cie nauczy.
    Pzdr.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1