eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieOsuszacz? - Grzyb w piwnicyRe: Osuszacz? - Grzyb w piwnicy
  • Data: 2010-08-01 18:18:28
    Temat: Re: Osuszacz? - Grzyb w piwnicy
    Od: "Tornad" <t...@h...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Witam

    > przestaliśmy wietrzyć (wcześniej wietrzyliśmy cały czas - tylko na noc
    > zamykaliśmy), pomyśleliśmy, że gorące powietrze latem skrapla się w zimnej
    > piwnicy, ale to też nie pomogło - było mniej wiecej tak samo, grzanie latem
    > w piwnicy odpada, bo się nie wypłacimy za gaz...
    > na allegro znalazłem różne osuszacze, takie za ok. 400zł mają podobno
    > wydajność 10L/dobę przy 29C i wilgotności pow. 80%, w piwnicy jest ok. 15C,
    > kolejna sprawa żeby to działało trzeba pozatykać wentylacje, pozamykać okna
    > i drzwi w osuszanym pomieszczeniu, czy ktoś próbował osuszać pomieszczenia
    > (mury) takimi urządzeniami? albo nawet zwykłą klimatyzacją? jakie efekty?
    > może macie jakiś inny pomysł na przedstawiony problem? aha, cała sprawa nie
    > ma nic wspólnego z powodzią, mieszkam raczej na suchych terenach
    >
    > pozdrawiam
    >
    Pisalem o tym ze trzy razy; przyczyna wilgoci w Twojej piwnicy jest brak
    izolacji termicznej scian od zewnatrz a przede wszystkim pod posadzka. Para
    wodna latem, ktorej w kazdym metrze szesciennym jest niby nie wiele bo "tylko"
    okolo 25 g (malutki kieliszek, baczek) normalnie wykrapla sie na meblach,
    scianach i wszystkim co tam jest a co ma, jak piszesz, temperature 15 stopni.
    I w tym przypadku wietrzenie piwnicy nie tylko nic nie daje lecz wrecz
    przeciwnie - problem nasila. Do piwnicy naplywa co raz to nowe wilgotne
    powietrze a wyplywa suchsze. Takie sa prawa fizyki, ktorych nikt nie zmieni.
    Trzeba to wiedziec i postepowac racjonalnie czyli sie do nich dostosowac.
    Tradycja budowlana problem ten wazy sobie lekce; gdy nie bylo lodowek piwnica
    sluzyla do przechowywania plodow rolnych dla ktorych wilgotne powietrze bylo
    korzystne. Teraz w piwnicy karpieli sie nie skladuje wiec te stare metody
    budowania (brak izolacji, czesto nawet poziomej) nalezy zmodyfikowac. Sciany
    musza byc cieple w sensie odizolowane od gruntu na zewnatrz, ktory zima/lato
    ma temperature rzedu 8-10 stopni a szczegolnie posadzke, ktora "wylewa" sie
    czesto na gruncie rodzimym. Grunt ma dobra przewodnosc cieplna i caly czas
    zarowno mury jak i posadzke chlodzi.
    Jesli te sciany i posadzka beda odizolowane, to owszem, wtedy wietrzenie jest
    wskazane. Tylko formalnie to nie bedzie wietrzenie lecz doprowadzenie do tego
    by te ocieplone sciany i posadzka uzyskaly temperature powietrza na zewnatrz,
    wtedy woda z tego wilgotnego powietrza nie bedzie miala sie prawwa na nich
    wykraplac.
    To beda prace drogie wiec musisz przeprowadzic analize ekonomiczna.
    "Temporary" mozesz kupic sredniej klasy odwilgacacz, w miare szczelnie
    pozamykac co sie da i gdzies po miesiacu stwierdzisz radykalna poprawe. Te
    woda siedzi, w murach, glownie po katach, sprzetach, fugach posadzki i trzeba
    czasu aby to wszystko podeschlo. Twoj osuszacz musi "wypompowac" z piwnicy
    okolo 100 litrow wody a moze i wiecej. Musisz liczyc sie z tym, ze
    te "dehumidifajery", jak je tu w Hameryce pieszczotliwie nazywaja, zra prad
    jak smoki.
    Pzdr.
    Tornad

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1