Tue, 6 Sep 2016 01:50:45 -0700 (PDT), Lisciasty

>> użytkujących obecne domy, jeśli przyjąć szczytową potrzebną moc w kW do MWh
>> zużycia, to wychodzi to 2/3.
> Ja bym tego tak nie uogólniał, ale może taki trend jest.

Nie uogólniam, raczej widzę konsekwencje w ilości zużytej energii w związku
z ilościami strat. Im większe straty, tym większa konieczna moc urządzenia
grzewczego, i tym większe zużycie energii. Jeśli straty są małe, to
stosunkowo małe powinno wyjść zużycie energii.

>> Bierzesz te dane z OZC czy z tzw. Świadectwa Energetycznego? Nadal coś mi
>> nie pasuje. Ile zamierzasz zatem rocznie płacić za ogrzewanie?
> Z OZC, które służy jako podstawa do świadectwa. A co to ma do rzeczy?
> Wychodzi mi jakieś 5,5 tys. kWh, czyli koszt około 2 tys. zł rocznie
> mam wrażenie.

Po prostu nie wiem co to za liczby. Najpierw było 22MWh "użytkowej", potem
9MWh "po pompie" a teraz 5,5MWh (prądu?). Te 2 tys. zł brzmi realnie dla
takiego domu, tylko się nie spina z zużyciem i kosztem kWh.

>> Oby nie skała jakaś. ;)
> Ponoć na 80-100m mam wungiel brunatny, może sprzedać
> w cholerę tą pompę i palić swoim węglem w śmieciuchu? :P

Może pójdź krok dalej i dokopiesz się do ropy. ;P

>> W sensie chodziło mi o całą aparaturę do tego potrzebną, z czujnikami w
>> posadzce, wysterowanie, etc.
> No jest to jakiś tam koszt, z aparatury to mam już przekaźniki
> do pomp za małe piniomdze, czujniki temperatury za grosze już powtykałem
> w kilka miejsc i skrętką do kotłowni poszło. Zostało dodać jakiś
> mały tani sterownik a'la Budyń i gotowe, więcej kosztów nie przewiduję.

Właśnie ja też będę musiał system hydrauliczny (w sensie zawory
przełączające DZ i GZ) jakoś wysterować. Sterowniki pompy tego nie
ogarniają w takim stopniu jak potrzebuję. Na forum sugerowano mi wykonanie
sterowania na PLC, ale potem okazało się, że ten "system" nie radzi sobie
szczególnie z pomiarami temperatur (które do działania przełączników DZ/GZ
będą w zasadzie kluczowe).

>> Nie pisz takich herezji, bo przyleci adasia i Ci da popalić. ;P
> No ja liczyłem to chłodzenie i tyle wyszło :>
> No jak pisałem Mańkowi, nie wiem jak to będzie z tą podłogą. Może
> wyjdzie, a może nie. Może nie będę miał 22 stopni w upały,
> a 25? Jeden pies. Przekonam się na własnej dupie już w przyszłym roku :P
> Tuż obok pompy mam rekuperator i rozdzielacze, może doczepię
> chłodnicę i zamiast podłogi będzie chłodzone powietrze? Albo coś
> innego się jeszcze wymyśli. Grunt to mieć czas i parę groszy
> na zmarnowanie :P

W takim razie dopytam się w przyszłym roku jak działa, jako że instalację
będę robić dopiero za dwa lata.

> Dawaj znać.

Boję się. ;)

--
Pozdor
Myjk