W dniu 2013-10-30 08:07, Jan Koval pisze:
>
> Użytkownik "Oliwka" <e...@g...com> napisał w wiadomości
news:0b7fc21c-2281-4316-891f-4bb7580b0e66@googlegrou
ps.com...
>> Jesteśmy w trakcie wykańczania instalacji grzewczej i niedługo będziemy kupowac
piec z podajnikiem . Mąż uparł się na opał >pallet . Natomiast ja chciałabym wiedzieć
czy to jest opłacalne . Czy bardzo pyli,czy smoli komin,czy dużo popiołu ,jaki jest
>wybór i gdzie go można kupić?
>
> Opinie są takie, że czasem może się zaciąć podajnik.

Czyli dokładnie tak samo, jak z ekogroszkiem.

> A z jakością pelletu jest tak z jakością wszystkiego. Można kupić coś dobrego i
można kupić byle g... Ale o tym się dowiesz po kupnie na podstawie popiołu.

Popiół z pelletu chyba nie może być inny niż pył. Przecież to są trociny.

Kupowanie pieca na pellet ma sens tylko w przypadku, gdy ma się dostęp
do naprawdę taniego paliwa. Np. mieszka się przy fabryce paneli,
parkietu, itp.

W innym przypadku zwyczajnie jest to nieopłacalne. Ceny pelletu na
allegro wahają się w przedziale 750-850 zł za tonę. Za 840 zł można
kupić porządny ekogroszek o kaloryczności ok. 24-25 MJ z tony (właśnie
mi taki przywieźli tydzień temu), a za 700 można kupić ekogroszek
rosyjski (20-22 MJ z tony), który i tak ma większą wartość opałową niż
najlepszy pellet (nie więcej jak 17-18 MJ z tony i to, wg mnie, naciągane).

Do tego dochodzi obsługa. Jeśli palisz mniej kalorycznym opałem
(pellet), to musisz się go więcej nadźwigać. Nie wiem jak jest z
czystością, bo pelletem nie paliłem. Pewnie dym ładniej pachnie i nic
poza tym :)



Pozdrawiam,
MW