eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePekniety komin - poziomoRe: Pekniety komin - poziomo
  • Data: 2010-10-28 20:01:10
    Temat: Re: Pekniety komin - poziomo
    Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Tornad napisał:
    >> Witam
    >>
    >> Wczoraj byłem na strych u zobaczyłem, ze mam pekniety komin poziomo po całym
    >> obwodzie mniej więcej na tym samym poziomie w sumie to tak wygląda jak by
    >> murarze dali za mało zaprawy przy laczeniu poszczegolnych pustakow. Komin
    >> jest systemowy szpara ma szerokość od 3-7mm widać przez nia jak sie poswiec
    >> latarka izolacje wkladu ceramicznego. Sam wklad wyglada na szczelny gdyz dym
    >> nie idzie bokiem. Co zrobic z tym fantem dac najpierw jakis uszczalniacz do
    >> kominow a nastepnie zaszpachlowac. Budynek nowowo wybudowany pierwszy sezon
    >> grzewczy przede mna. Wykonawca i kierownik budowy maja byc u mnie w sobote.
    >> Dziwi mnie, ze calosc nie siadla co moze oznaczac ze wklad jest na samej
    >> gorze zamorowany z zakonczeniem komina.
    >>
    >> ---------
    >> pozdrawiam
    >> Artur
    >>
    > No to sa skutki nie przestrzegania tzw. tradycji budowlanej czyli sprawdzonych
    > od pokolen materialow i technologii budowlanej. Komin z pustakow... Gdyby mnie
    > ktos zaprojektowal czy chcial wymurowac komin z pustakow to bym go normalnie
    > pogonil.
    > Nie wiem jak przepisy, ale komin powinien byc wymurowany z cegly zendrowki o
    > sprswdzonej trwalosci kilkuset lat a nie z materialu reologicznie
    > niedojrzalego jakim sa niektore nowoczesne produkty zwane materialami
    > budowlanymi. Przecie te wzystkie porotermy, silki czy im podobne, nie
    > wysezonowane, normalnie sie kurcza.
    > I chyba to jest powodem tego poziomego pekniecia. Czesc tych zapewne nie za
    > ciezkich pustakow zawisla na duszy czyli tym wkladzie kominowym a moze nawet
    > na wiezbie dachowej i ta pozioma szpara, pekniecie bedzie sie najpierw
    > powiekszac a potem pewnego poranka z loskotem pi R .. nie.
    > Wez za wszarz kierbuda czy wykonafce, kaz to rozebrac i wybudowac porzadny
    > komin od nowa. Ja bym tak to przynajmniej kombinowal. Komin to nie sa
    > skarpetki, ktore sluza jeden sezon zanim sie polamia, tylko na setki lat.

    Tornad, o czym ty piszesz? Może jeszcze ten komin miałby byś samostojącą
    konstrukcja nie związaną se ścianami (a tylko do ściany przytknięty), na
    samodzielnym fundamencie? Zapomnij, tu się buduje byle jak i byle taniej!

    Z silikatu też widuję kominy.

    --
    Darek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1