eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePiorunochron czy przywoływać piorunów? › Re: Piorunochron czy przywoływać piorunów?
  • Data: 2019-05-26 11:45:16
    Temat: Re: Piorunochron czy przywoływać piorunów?
    Od: Dariusz Dorochowicz <_...@w...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2019-05-25 o 23:09, test pisze:
    >
    >
    > Użytkownik "Dariusz Dorochowicz"  napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:5ce25619$0$535$6...@n...neostrada.
    pl...
    >
    > W dniu 2019-05-19 o 21:56, SpiskowyMocny pisze:
    >> KIKI napisał :
    >>> Głównie chodzi o to, że przepływ prądu też ma swoje prawa. Płynie po
    >>> pierwsze przez drut o niskim oporze przez co duża ilość elektronów może
    >>> przepłynąć naraz nie wywołując znacznego podgrzania. Po drugie prąd
    >>> płynie nie szybciej niż prędkość światła i przepływ prądu piorunowego
    >>> jest rozłożony w czasie.
    >>> To jest owszem impuls prądu stałego o bardzo dużym nachyleniu zbocza ale
    >>> dalej nie jest to czas równy zeru tylko rozkład jest rozłożony w czasie.
    >>> To właśnie powoduje, że poprzez niską rezystancję odprowadzasz moc
    >>> rozkładając ją w czasie i pierwsze elektrony płyną już zanim zobaczysz
    >>> błysk. W innych materiałach wydzieli się znacznie więcej ciepła,
    >>> bo mają większą oporność.
    >>
    >>> Dla uściślenia, impuls nigdy nie jest prądem stałym, ale to jest
    >>> niezwiązane
    >>> z tematem.
    >>> No więc policz mi jaką moc jest w stanie odprowadzić bez odparowania
    >>> centymetrowy drucik stalowy? I porównaj to z mocą pioruna.
    >
    >> Wtedy może zobaczysz ile błędów jest w tych 2 zdaniach które napisałeś.
    >
    > To mówisz, ze impuls jest prądem stałym? I to wynika z prądów oczkowych?

    A gdzie żeś takie rewelacje znalazł?

    >> Dawniej
    >
    > Byle głupek nie darł gęby w nieboglosy bo nie było medium, dzisiaj
    > każdemu imbecylowi się zdaje, ze zjadł wszystkie rozumy.

    Ooooooo..... No to żeś teraz przywalił....
    Ochłoń trochę, a jak już dojdziesz do siebie to może będzie o czym
    rozmawiać, bo na razie to trochę czegoś Ci brakuje.

    Pozdrawiam

    DD

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1