W dniu 2013-11-06 09:38, m...@g...com pisze:

>> 3. Zabieranie tylko 400 m3 oszczędza energię, bo okap-wyciąg ma
>> wyciągnąć zapachy/tłuszcz a nie wentylować całego mieszkania,
>> wydmuchując z niego drogo ogrzane >powietrze.
>
> Bzdura.
> Podczas gotowania na małym ogniu, kiedy pary tworzy się znikoma ilość,
> tradydyjny okap wyłączam całkowicie i wciąga wszystko grawitacyjnie nie
> zużywając wogóle prądu.

Ani drogo ogrzanego powietrza. :-D

>> 5. Zabieranie oparów już przy garnkach powoduje, że:
>> - nie latają po kuchni i nie osiadają na meblach i ubraniach
>
> Ten sam efekt ludzkośc uzyskuje tradycyjnym okapem wymyślonym już ze 2
> tysiące lat temu.

Jest jeszcze jedna sprawa o ktorej tu reklamujacy nam bora bora milczy,
choc tak liczylem na profesjonalizm w starym stylu. W zamian dostalismy
kilka bezsensownych filmikow np o gotowaniu czterech garow na raz bez
przykrycia, choc nikt tak nie robi.
Wiec chodzi o to, ze nawet producenci plyt zalecaja oczywista
oczywistosc zeby zmniejszac ilosc energii potrzebnej do gotowania
poprzez przykrywanie naczyn i takie dostosowanie mocy, zeby gotowanie
bylo lagodne bez kipienia i pod przykryciem. Wiekszosc pewnie zauwazyla,
ze ilosc pary wowczas jest minimalna i o ile nie ma drazniacych zapachow
to okapu wogole nie potrzeba wlaczac zatrzymujac w domu to jak mu tam
bylo... - drogo ogrzane powietrze. Jezeli natomiast zapach jest
drazniacy to wystarczy minimalna moc okapu, a w tora tora, sory bora
bora musimy uzyc pelnej mocy wydmuchujac drogo ogrzane powietrze. Sprawa
druga to wysokie gary. Zwroccie uwage, ze na filmach wszystkie gary nie
sa w calosci przykryte, a ilosc pary jest taka jak przy smazeniu frytek
w pobliskim barze. Sytuacja w domu niecodzienna mozna powiedziec. Wiec
nie dosc, ze wywiewamy z domu drogo ogrzane powietrze to i cale
gotowanie jest drogie, poniewaz raz przy wysokich garach mamy czesciowo
odsloniete pokrywki, w innych rozwiazaniach nie musimy przez co wiecej
energii zostaje w garze, dwa, ze oplywajace gary powietrze przy ciagu
400m^3/h studzi je i trafia gdzie?
Skutek jest taki, ze tracimy dwa razy. Po pierwsze poprzez oplywanie
powietrzem garow musimy dostarczyc im wiecej energii do gotowania, co
rownoznaczne jest ze zwiekszeniem mocy plyty. Po drugie uzywamy mocy
wyciagu ktorej tak naprawde nie potrzebujemy by wyciagnac jakis tam
zapach z okolic garow, co przy uzyciu tradycyjnego okapu konieczne nie
jest, gdyz wystarczy jesgo minimalna moc.
Podsumowujac - rozwiazanie amejzing bora nie oszczedzi nam energii, a
wrecz sprawi, ze gotowanie bedzie drozsze. To ciekawy pomysl na
zagospodarowanie kuchni pelniacej w domu role skansenu tj. sluzacej do
byca a nie uzywania. Dale mi sie nie chce.


>> 9. Brak konieczności wieszania okapu powoduje, że ma się całkowitą
>> swobodę w planowaniu miejsca do gotowania. Kuchnia może być przy
>> oknie, pod skosem dachowym, na środku holu.
>
> Zapomniałeś dodać, w saunie, w WC, za telewizorem.
> Tak się składa, że kuchnia ma swoje specyficzne zadanie w domu i
> obecność okapu w niej tak samo jak lodówki czy zmywarki w niczym jej nie
> ujmuje.
> A ty na siłę wciskasz że jest inaczej.

Powiem nawet, ze ladny okap tylko dopelnia wystroj.

>> 10. Bogata, większa niż u konkurencji oferta płyt grzewczych (różne
>> indukcje, różne ceramiki, gaz, grill, wok).

Ciekaw co tam bora bora zaleca w czasie gotowania, zeby oszczedzic nieco
energii. Uchylac pokrywki, czy zakrywac calkiem?

Pozdro.. TK