Pan Kżyho napisał:

>> To trochę na wyrost. Na poprzednim zdjęciu półka ma z trzech stron
>> kontakt ze ścianą, więc łatwo ją oprzeć w kilku punktach na drobnych
>> kołkach-podporach, które będą pracowały tylko na ścinanie. To potrafi
>> dużo wytrzymać. I łatwo też ukryć w wyżłonieniu w dolnej powierzchni
>> półki. Jeśli dobrze zrozumiałem intencję Indianina, chodzi o okoliczność
>> okafelkowania. Kafelki ścienne łatwiej przewiercić niż się powszechie
>> wydaje. Ważnie natomiast, co jest pod nimi.
>
> A jakim wiertłem i jak najlepiej wiercić w kafelkach, żeby nie popękały?

Ja się przewiercałem zaostrzonym na szlifierce pilnikiem trójkątnym.
Ręcznie. Idzie bardzo szybko. Ale to zależy od kafelków, bywają różnej
twardości.

--
Jarek