> Choć nie jest to wspomniane ale jestem przekonany że to nasi:
>
>
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,67640
00,Chiny__13_pietrowy_blok_
przewrocil_sie__na_plecy__ZDJECIA_.html
>
> Ale fakt że sam budynek mocny bo rąbnął w całości :-)
>
> Mat

Masz bledne przekonanie, to nie nasi. Nasi gdyby takie bloki stawiali
zastosowaliby pale Franki a nie jakies rurowe prefabrykowane badziewie. Wiem
bo kolo mojego bloku w Krakowie w dzielnicy Zwierzyniec, gdzie warunki
gruntowe sa podle, przez dwa miesiace takie pale walili az w okolicznych
domach sosjerki z szafek wypadaly.
Tu nalezy wziac pod uwage nie zawsze mozliwa do sprawdzenia anizotropie
podloza gruntowego. Chiny slyna z lessow, sa to grunty pylaste z duza
zawartoscia weglanu wapnia. U nas tez wystepuja, rzadko, znane pod nazwa
glinka nawiana. Less ma bardzo specyficzne wlasciwosci; gdy suchy ma
wytrzymalosc jak skala ale wystarczy kapnac na niego nieco wody i natychmiast
zamienia sie w bloto. Ponadto ma czesto strukture makroporowata, duze puste
bable jak dziurki w serze. Wystarczylo, ze w ktoryms miejscu wystepuje jakies
niewielkie wyzrodlenie lub woda powierzchniowa dostala sie gleboko aby ten
less zamienil sie w osiadajaca pod wlasnym ciezarem bryje.
Teraz pale. Pale Franki najpopularniejsze u nas, maja poszerzona podstwe i sa
dosc dobrze zbrojone tak, ze maja jednakowa wytrzymalosc zarowno ja wciskanie
jak i na wyciaganie. Gdyby zatosowano takie pale budynek moglby sie znacznie
odchylic od pionu ale nigdy nie pasc urywajac polowe pali na ktorych stal.
Takie katastrofy sie zdarzaja i nadal beda zdarzac niezalenie od tego czy
buduje to Czajnik czy tez Hamerykanin. Malo to sie naczytalem ze na
Manhattanie, gdzie warunki podloza sa idealne (na 8 metrach ppt. jest lita
skala granitowa) tez sie bloki pozawalay i to bez ostrzezen, zabijajac wiele
ludzi. Tyle, ze nie zawsze i w kazdej gazecie o tym napisza.
Reasumujac powinnismy z Chajnikow brac przyklad wlasciwej i gospodarki i
ekomomii; oni w tej chwili sa najszybciej i najlepiej rozijajacym sie krajem
na swiecie. Polowa towarow w Usa jest sprowadzana z Chin. I nie sa to juz
towary typu "chinszczyzna" lecz produkty wysokozaawansowanej technologii.
Przecie chca u nas autostrady pod klucz budowac, bo my jestesm tacy madrzy,
wszystkie rozumy zjedlismy a tego i wielu innych rzeczy robic nie umiemy. No
moze zle sie wyrazilem - nie mozemy. Sasiedzi nie pozwalaja abysmy sie za
bardzo rozpanoszyli, my mamy tylko pozyczac pieniadze i wszystko kupowac za
granica.
Pzdr.
Tornad

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl