eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePrąd mnie ściga w łazience a mnie się kończą pomysły....Re: Prąd mnie ściga w łazience a mnie się kończą pomysły....
  • Data: 2010-11-13 10:53:40
    Temat: Re: Prąd mnie ściga w łazience a mnie się kończą pomysły....
    Od: "Iza" <i...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Jackare" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:ibkdga$7af$1@node1.news.atman.pl...
    > Mieszkam w starym budownictwie, kamienica z lat 20 tych.
    > Sieć TN-C, trafo oddalone o jakieś 30 m od budynku, przyłacze z linii
    > napowietrznej, zero linii napowietrznej uziemione przy wejściu do budynku.
    > U mnie instalacja TN-C bez RCD,
    > Się dzieje:
    > gdy stoi się w kabinie odczuwa się "kopanie" z baterii. Wrażenie takie
    > jakby "szczypał" nacięty naskórek. Nieprzyjemne.
    >
    > Co robiłem:
    > Pomiar napięcia multimetrem cyfrowym rura-bolec ochronny instalacji
    > (PEN) - pokazuje 0,8-1 V na zakresie 2V. Na zakresie od 10V wzwyż pokazuje
    > 0
    > Rura - L - 230 V (niecałe 230)
    >
    > Odłączenie wszystkich bezpieczników w rozdzielni mieszkania - nadal kopie
    >
    > Wyłączenie wszystkich odbiorników i pomiar rezystancji izolacji L-PEN
    > Wynik: izolacja
    >
    > "Podłączenie się" palcem do baterii i bezpośrednie przyłączanie baterii
    > przewodami do PEN- nadal kopie.
    >
    > Cęgi przyłożone do rury wodociągowej nie wykazują przepływu żadnego prądu
    >
    > Kopie tylko wtedy gdy stoi się w brodziku w lejącej się wodzie - tak
    > jakby po rurze kanalizacyjnej lejąca się woda przewodziła jakieś obce
    > napięcie. Brodzik jest akrylowy. Stojąc na podłodze (kafelki) nawet mokrej
    > nie odczuwa się tego kopania
    >
    > U mnie kanalizacja w PP ale pion jest żeliwny. W piwnicy są wykonane
    > połączenie wyrównawcze pomiedzy rurą wodociągową, gazową a PEN. Nic nie
    > wiem aby były wykonane połączenia wyrównawcze z kanalizacją
    > Niestety nie mam dojścia do żeliwnego pionu - zaczyna się u sąsiada
    > poniżej. Póki co nie bardzo mam jak sprawdzić czy przez rurę kanalizacyjną
    > nie płynie jakiś prąd.
    >
    > Odległość pomiędzy punktem uziemienia przyłącza (raczej szpila lub wbita
    > pionowo bednarka) a wyjściem kanalizacji z budynku w glebę to jakieś 26-30
    > m. Raczej nie ma uziomu otokowego więc może być jakaś różnica potencjałów
    > ziemii.
    >
    > I tak cholera podejrzewam tą rurę kanalizacyjną (a nie mam jak na nią
    > założyć cęgów i nie mam jak jej przypiąć do PEN) lub to że któryś z
    > sąsiadów ma wykonane uziemienie do kanalizacji lub upływ na jakimś
    > urządzeniu podłączonym do kanalizacji. Problem w tym że sąsiedzi to ludzie
    > starsi z którymi nie da się za bardzo dogadać a musiałbym chyba kolejno
    > każdemu z nich odłączać zasilanie aby stwierdzić (empirycznie stojąc przy
    > prysznicu) u kogo jest ewentualne przebicie. A co jeżeli odłączenie
    > wszystkich nie zmieni sytuacji ? Ostatecznie mogę odłączyć na rozłączniku
    > całą kamienicę żeby jeszcze wyeliminować obwody administracyjne obawiam
    > się jednak że mnie sąsiedzy zlinczują :))) lub że potem jak się komuś
    > żarówka w latarce spali to i tak będzie na mnie bo to jak pisałem ludzie
    > starsi i generalnie niekumaci
    >
    > No i teraz co robić. Poradzicie cuś ? Nie radźcie proszę tylko bym się
    > wyprowadził bo lubię swoje mieszkanie i kamienicę a w domu jednorodzinnym
    > mieszkać nie chce i już , o !
    >
    Stara kamienica na pewno ogrzewanie weglowe ludzie grzeja pradem i na 99,9%
    ktos ma zalozona lewizne i zasila zerem z rury wodociagowej i masz efekty


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1