> > Podobno z pradem to dzisiaj tak jest:
> > elektrownia stawia swoja skrzynke przy granicy dzialki
>
> Dwie skrzynki to jakiś absurd.
> Natomiast za skrzynką to już faktycznie Twoja broszka.


U sasiadow tak wlasnie jest: jedna skrzynke postawila elektrownia,
druga oni (tzn. za ich kase uprawniony elektryk).
Z tym, ze ta skrzynka elektrowniana byla przewidziana dla nich
i dla jeszcze jednych sasiadow.

A u mnie jest tak, ze jestem po drodze do 2 kolejnych sasiadow,
jeden w prawo, drugi w lewo.
Mam tez wystawiony za ogrodzenie kabel, gotowy do podlaczenia.
I nie wiem, czego sie spodziewac.

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification