eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePredkosci pomp obiegowych w instalacjiRe: Predkosci pomp obiegowych w instalacji
  • Data: 2010-11-15 06:12:13
    Temat: Re: Predkosci pomp obiegowych w instalacji
    Od: robercik-us <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Maniek4 napisał:

    > Z ekonomicznego punktu widzenia najlepiej jak pompy chodza na najnizszym
    > biegu.

    No w sumie masz rację...

    Pompy chodzą cały czas - nie steruję nimi i może lepiej jak będą
    chodziły na jak najniższym biegu, to i zużycie prądu będzie niższe :-).
    Pokombinuję jeszcze z tymi obiegami na kotle. Trochę boję się
    minimalizować przepływy kotłowe, bo jak kocioł daje czadu, to wytwarzają
    się ogromne ilości ciepła - i dobrze - ale trzeba mieć jak to odebrać.

    Jak dedukuję - wolno płynąca woda ma mniejszą zdolność odbierania ciepła
    i przekazywania go dalej, ale z drugiej strony jak sterownik prawidłowo
    steruje pracą i dąży do osiągnięcia zadanej temperatury, to ze zrzutem
    ciepła nie powinno być problemu nawet przy mniejszych przepływach -
    pompa to grundfos 25/40.

    Ja spora podlogowke zasilam pompa na najnizszym biegu, przeplywy w
    > petlach roznie, ale nie wiecej jak 2l/min, w niektorych ponizej 1l/min.

    Nie mam rotametrów, zatem organoleptycznie to wszystko sprawdzam i
    ustalam temp wody zasilającej podłogówkę na zaworze mieszającym -
    ustawiłem temperaturę wejścia na 30 st C i podłoga na całej powierzchni,
    gdzie jest podłogówka jest milutka :-) - bardzo lekko ciepła. Jak trzeba
    będzie, to ciut zwiększę i się zrobi cieplejsza - skoro grzeje, to
    znaczy, że przepływ jest :-). Jak zmniejszę bieg to w razie czego będę
    mógł nieco podnieść temp wody zasilającej i też powinno być git -
    podłogówki jest jakieś 60 m2.
    Przepływomierze zawsze można dokupić :-))).

    > Wszedzie jest cieplo, sterowanie wg. temp. zewnetrznej, wiec zadnego
    > gonienia kotla na wiekszej mocy by nadrobic temperature. Krzywa 0,4 zapewnia
    > wymagana temp. Mysle, ze to najlepszy wyznacznik. Z gazowym chyba nieco
    > latwiej, bo widac na jakiej mocy pracuje i zawsze mozna zareagowac gdyby moc
    > minimalna nie byla wystarczajaca. Wowczas przy zimnym powrocie kociol
    > pracowalby na wiekszej mocy caly czas i nalezaloby zwiekszyc przeplyw, a
    > skoro pracuje na minimalnej z czestymi wylaczeniami to nic nie zmieniam.
    >

    No właśnie ja mam kocioł stałopalny i nie wiem co to jakieś krzywe
    grzewcze :-), bo nie ma u mnie takich opcji, a w sterowniki się nie
    bawię - po prostu chcę pojąć o co w tej instalacji chodzi, żebym mógł
    potem reagować w razie nieprzewidzianych zdarzeń, a nie chcę się
    obstawiać niepotrzebnie elektroniką.

    U mnie kocioł utrzymuje cały czas temp w zakresie od jakichś 60 do...
    gdzieś 70 stC, a instalacja odbiera przez wymiennik tyle ciepła ile jest
    aktualnie potrzebne. Jak jest nadmiar, to kocioł pracuje na tzw
    podtrzymaniu, jak trzeba dać czadu, to kocioł hula, aż zaspokoi bieżące
    potrzeby.

    Chcę to sobie raz ustawić i potem już do tego nie wracać, ale wiedzieć o
    co w tym chodzi :-).

    pozdr
    robercik-us

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1