eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieProponuję zrobić zakładyRe: Proponuję zrobić zakłady
  • Data: 2020-10-02 09:12:58
    Temat: Re: Proponuję zrobić zakłady
    Od: pmlb <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 17/09/2020 15:41, Kadar Oszmanski wrote:
    > Po pierwsze - Proponuję przedsiębiorczym wiem nie powinienem pisać bo to nie ten
    > system. Ale za nim zainstaluję coś dobrego chcę na gorąco
    > coś zaproponować. Przy okazji ktoś oferował się pomóc
    > mi zainstalować coś takiego, żeby nie sprawiało innym
    > problemu. Jestem gotów.
    > Po drugie - proponuję przedsiębiorczym zorganizowanie
    > zakładów: ma dom czy go nie mam.
    > Po trzecie - chcę podzielić się wrażeniami z Hiszpanii, która
    > co chwila mnie zaskakuje.
    > Zakłady - mam czy nie mam.
    > Właśnie wróciłem od notariusza. Byłem umówiony z notariuszem
    > i właścicielami na 12.00. Jak wytłumaczył mi prawnik, z którym
    > byłem umówić się na 12.00, to nie znaczy, że jestem umówiony
    > na 12.00 w rozumieniu innych nacji. Umówić się na 12.00
    > to znaczy, że może o 12.00 notariusz będzie. Przyszedł
    > po godzinie. Zostaliśmy załatwieni w pierwszej kolejności
    > chociaż czekało jeszcze kilkanaście osób. Cały akt został
    > odczytany w takim tempie że ja nawet po polsku bym go nie
    > zdążył przeczytać a cóż dopiero po hiszpańsku. Cały czas
    > gdy czytał patrzył na prawnika na mnie nawet nie spojrzał.
    > Z politowaniem pokazał palcem gdzie mam się podpisać
    > i oddać czek. Tak, czek. Tu nadal obowiązującą formą płatności
    > są czeki. Oddałem czek i wszyscy wyszli. Potem coś prawnik
    > pogadał z pracownikiem kancelarii i wyszliśmy szybciej niż
    > weszliśmy. Nie mam aktu, nie mam czeku - czyli pieniędzy.
    > Podobno jestem właścicielem domu dowodem na to ma być
    > pęczek kluczy, który nie mam pojęcia do czego służy i czy
    > rzeczywiście jest do czegoś. Po akt mam zgłosić się za tydzień,
    > może dwa.
    > Pytanie konkursowe: Mam dom czy nie mam domu
    > i pieniędzy?

    Masz dom, spokojnie.
    W UK, to sprzedającego na oczy nie widzisz. Żadnego aktu notarialnego
    nie ma, tylko wpis do odpowiednika Ksiąg Wieczystych (może poszukaj w
    Hiszpanii takiego odpowiednika, bo możesz tam być już wpisany).
    W UK w 99% transakcją nieruchomości zajmuje się prawnik vs prawnik.
    Całość trwa ok. 6 tygodni. Od momentu, kiedy zgłaszasz się do prawnika,
    że chcesz kupić ten dom/działkę.

    Prawnik dokonuje w twoim imieniu wszelkich czynności prawnych. Od
    sprawdzenia legalnego statusu nieruchomości po legalność "twoich pieniędzy".

    Wszelkie informacje jakie zbiera prawnik, wysyła do ciebie, podaje ci
    wszelkie wątpliwości czy uwagi.
    Ty ustalasz datę transakcji. I do tego momentu możesz się legalnie
    wycofać bez ponoszenia kosztów (poza prawnikiem naturalnie). Po
    dokonaniu transakcji, jak się wycofasz to płacisz kary.
    Kasę przelewa się na konto prawnika.
    Wszelkie zaistniałe problemy po zawarciu kontraktu, są na barkach prawnika.
    Koszt prawnika to od ?700 do ?1600 zależy od biura i ceny nieruchomości.

    Jedyne co dostajesz po transakcji, to odpis wpisu w rejestrze nieruchomości.

    W Polsce jak ja sprzedawałem, to kupujący dął mi cześć w gotówce część
    przelewem... hehehe jak wymiana na bazarze z końca lat 80.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1